miks speeda z die hard 3, ... dzisiaj takie kino akcji nie ma prawa bytu, oklepane na maksa zagrywki plus główny bohater - uwaga największe drewno od czasu pinokia, cholera no to juz te nowe filmy z Seagalem są lepsze, daje bo po obejrzeniu tego prawie puściłem pawia 1/10
szkoda ze Reny tak nisko upadł, a bardzo lubie kilka jego ale to właśnie z lat 90tych, a nie z dzisiaj ...
Sam film jest beznadziejny, ale fakt faktem - główny bohater jeszcze gorszy. Ten gość powinien zostać na ringu, a nie brać się za aktorstwo - takiego drewna dawno nie widziałem. A jak w wrestlingu też mu nie idzie (nie lubię tego show więc się na tym nie znam) to niech się za hodowlę jedwabników weźmie!
Porażka. Daję 2/10. A dlaczego nie 1 - widziałem mimo wszystko gorsze filmy...
Zgadzam się z wami w zupełności również dałem 2/10 choć to może i tak wygórowana, ale w sumie widziałem o wiele gorsze filmy.
Dzielny policjant (w interpretacji zapaśnika, który poziomem swego „aktorstwa” chce chyba zdetronizować samego Stevena Seagala) rusza na miasto, by pokonać wrednego dupka, którego przyskrzynił rok wcześniej (ciekawe jakim cudem gość nawiał – może skumał się ze Scofieldem?).
Dalej następuje mętna bzdura, będąca popłuczynami po trzecim „Die Hard”, czy „Speedzie”, która niczym nie zaskakuje, za to niebotycznie irytuje. Takie filmy oglądało się nieźle w erze VHS, ale to było 20 lat temu. Dziś już większość pewnie wyrzuciło swoje odtwarzacze wideo na śmietnik. Może znajdzie się tam jeszcze trochę miejsca na to poronione dzieło.
I pomyśleć, że jeszcze w latach 90 Harlin kręcił naprawdę porządne kino akcji…
Moja ocena - 1/10
dokładnie. to jest drewno! wcale mi nie przypadł do gustu. w czym problem...? cieżko powiedziec. fabuła niczym die hard lecz gra aktorów, montaz etc. nie stworzyły spójnej całości. "akcja bez akcji..." a mogło cos ciekawego z tego wyjść ;)
pozdr
Skoro dajecie 1/10 to musi to być dobry film.
Ja jestem zwykłym człowiekiem, który w filmie
akcji ceni sobie totalną rozpierduchę, a nie
profile psychologiczne bohaterów. Jeśli w tym
filmie zobaczę wybuchy, latające wokół kawałki
samochodów/samolotów/helikopterów, pościgi,
strzelaninę to z czystym sumieniem dam 8/10,
bo jeszcze się taki nie urodził co by stworzył film
10/10.
Widok wybuchów i latających kawałków sprawił, że oceniłem film jako "dno z niezłym budżetem". Nic więcej powiedzieć się nie da.
Kolejny dowód na to że nie należy się sugerować średnimi ocen na filmwebie. Niezły????? Matko Boska ten film był straszny, ktoś dobrze napisał że troszeczke minął się z czasem- myślę że premiera w 1990 może 1995 by tego gniota uratowala. A Detektyw Danny???? Bracia Mroczek przy Nim to świetni i utalentowani aktorzy!!!!!
1/10 bleee
prosze nie wyjezdzac tu z mroczkami bo mi sie noz w kieszeni otwiera jak ich widze
co do filmu to jak juz pisano zlepek scen z innych filmow..fabula klasyczna wykonanie klasycznie lipne
po prostu gdyby sie nie ogladalo innych filmow to kazdy by wychwalal a tak kazdy ma przesyt tych samych sytuacji i marudzi
c o wy chcecie??? akcja jest? laski sa? co prawda jedna szybko zniknela..helikopter w ogniu jest? basany na dachu ..pedzace tramwaje...jest luzik i napiecie. wcialem cala pake chipsow z nerwow:))))) polecam film w wolnej chwili zamiast kawy
i nie oceniajcie go tak nisko..aktorzy sie starali..buuuu 5/10 heheh
Co się tak czepiacie filmów z lat 90? Wtedy filmy były o niebo lepsze od tego co się obecnie produkuje, a mi ten film się właśnie podobał. Lekka, odprężająca historia, zapewniająca dobrą zabawę od początku do końca.
Bo w końcu o to chodzi w kinie akcji. Jak chcę czegoś innego od filmu, to sięgam po Labirynt Fauna. Ocena 8/10.
"bo jeszcze się taki nie urodził co by stworzył film
10/10." Popieram w 100%. Niektórzy ludzie mimo że mają do dyspozycji skale dziesięciostopniową używają tylko dwóch ocen 1 i 10. To przykre.
Film bardzo średni...ale jak dla mnie największym drewnem była laska grająca Molly...końcówka z jej tekstami typu "Danny, he's got a gun!" albo "Danny talk to me!" to było tak żenujące, że aż żal pisać...
Film miał potencjał, niestety zawalony głównie przez słabą obsadę.
no cóż typowy film akcji...dużo rozwalania samochodów,60 sekund trwa 2 minuty, a baseny i wszelkie inne potrzebne rzeczy do uratowania są zawsze tam gdzie ich potrzeba w danej chwili...film przewidywalny...typowy amerykański film :) jest bohater który ratuje ukochaną...bla bla bla... daje 5 tylko ze względu na "jakieś" napięcie.
Z tym mixem Speeda i Die Hard 3 masz rację.Zaraz jak zobaczyłam te rundy w tym filmie to sobie pomyślałam,że to będzie kolejny Die Hard 3,a ten tramwaj-Speed.Chociaż najbardziej w tym filmie mi sie podobała ta runda z tramwajem.Aktorstwo mi się nie podobało,szczególnie główny bohater...
6/10
Widziałam lepsze kina akcji.;)
Ja powiem tak film ogólnie fajny. Dobrze że nie przeczytałem komentarzy wcześniej bo pewnie bym go nie obejrzał ale nie żałuję tej 1:47 min które poświęciłem temu filmowi. Film trzyma w napięciu sporo humoru i totalna rozpierducha. Fakt faktem główny aktor przesadził troszkę z koksem bo jakiś taki napompowany był i sztywny. Prosty film dla prostych ludzi.
Jak dla mnie 8/10