Film bardzo dobrze nakręcony aż dziw ,że to nie realia i dużo, dużo lepszy niż jakieś
oskarowe gówno typu "operacja argo"
Dlaczego takie filmy nie są wyróżniane przez akademię ???
Ciebie za to piecze dupka i naucz sie sam polskiego, bo zdania zaczynamy z dużej litery, a konczymy innym znakiem interpunkcyjnym, zwanym kropką, nie wspominam juz o tym, ze o przecinkach wiesz tyle, co o dobrym kinie, czyli nic. Polonista od siedmiu bolesci heh.
W sumie jestes prawdziwym autorytetem filmowym, w koncu dales 10 takim szmirom jak Transporter, Avatar, czy Londyn w ogniu :D:D:D
Kolego jest taka stara maksyma, że o gustach się nie dyskutuje. Pozwól, że zacytuję "Co z tego, że jednemu podoba się kare a drugiemu białe". Tobie podobała się Operacja Argo a twojemu oponentowi nie. Po co wypominać kto jakie filmy jak oceniał??
Niestety, ale język polski jest trudny i nie każdy powinien zwracać innym uwagę co do poprawności jego używania. Nie mówi się "z dużej litery", a "wielką literą" ;).
A co do filmu - całkiem solidna, męska produkcja.
Pozwól kolego.że spróbuję odpowiedzieć na twoje pytanie zawarte w temacie posta. Operacja " Argo" była czymś, czym mogli się pochwalić Amerykanie przed całym światem. A atak na ambasadę w Benghazi, to kolec w d...ie naszych sojuszników. Nie dość, że stracili ambasadora, to jeszcze musieli uznać Libię za kraj stracony, a do tego jeszcze opanowany przez ISIS. Nie ma się czym chwalić. Moim skromnym zdaniem to tyle.
Koles bredzisz. jego wypowiedz ogranicza sie do tego, ze cos niby pograzylo USA. Ja pisalem o filmie, a nie historii. 13 Hours to przy Argo wypada jak typowy film akcji, w ktorym glowna role odgrywaja kule karabinow. Zadnej fabuly, zwykla sucha akcja. W Argo mamy duzo bardziej skomplikowany scenariusz, strzalow zero w zasadzie a dramaturgia glownych bohaterow o niebio wieksza. Jak ejstes fanem glupowatycyh strzelanek to okej, ale nie pisz bzdur.
Piz.dusia parowo osiedlowa to sobie oblookaj przed wlasnym lustrem. Czytaj tez ze zrozumieniem, bo gdzie ta nienawisc? Konstruktywnie wypowiedzialem sie o filmie, to juz dzieciaczek musial odpisac takim shitem.
A co ma piernik do wiatraka ? 13 Hours to akcyjniak, same strzaly itd, a Argo ma rozbudowany scenariusz wielowatkowy, nie nastanowiony na akcje, tylko budowanie napiecia.Jestes fanem glupkowatych filmow akcji okej, ale przy Argo to jest fabularnie kupowate.
Ja pooglądałem 1.5h tego filmu i jestem zawiedziony. Jest okrutnie nakręcony i zmontowany. Często wygląda to tak, jakby kamerzysta miał Parkinsona.
Cooooooooooooooooooooo ?! facet ty masz w ogóle jakieś pojęcie o kinie ? Operacja Argo to genialne kino a 13 godzin to GNIO w którym zebrali najbardziej trywialne dialogi jaki można sobie wyobrazić ! Człowieku ten film jest tak słaby, że zbiera na wymioty. Rozumiem, ze dla ciebie szczytem kinematografii są wybuchy, wystrzały i powiewająca flaga amerykanska.
Ten film to dno 3,5/10 przy Argo wygląda jak żart.
Dzięki. Takie wymiany zdań uzmysławiają mi, że ten automat co mi tu doradza, wie co pisze pisząc 55% w twoim guście - obawiam się, że zawyżył. Pozdrawiam fanów wymiany zdań.
Obawiam się,że mimo tego,że film jest całkiem przyzwoity to na na oskary trochę zbyt mało ambitny. Nie ma szans.