1917
2019
Technicznie film rewelacja,ideologicznie wpisujqcy sie w obecna lewa narracje,trzeba kierowac sie wspolczuciem nie zdrowym rozsadzkiem.przyklad,bohaterowie dwa razy zaufali na wojnie szkopowi-wrogowi,raz kosztowalo to zycie.trzeba byc wyrozumialym nawet dla kogos kto probuje cie zabic,rewelacja.
Swietne zdjecia, w ogole caly setup oszalamiajacy, ale jakies glebi to tam nie ma, no i czasami trzeba zawiesic nieware, zeby to ogladac
To jest jakaś nieudana próba naśladownictwa Dunkierki czy Zjawy.
Wizualnie przegrywa z oboma tymi filmami. Jest sporo niedorzeczności fabularnych, film nie opowiada niczego nowego. Zaskakująco sporo statycznych i niepotrzebnych scen, średnie CGI jak i gra aktorska. Rozumiem, że biznes musi się kręcić, sam byłem...
Jak udało się zrobić film, który wygląda jak jedno ujęcie od pierwszej lokalizacji pod drzewem do napisów końcowych?
Efekt jest niesamowity.
Cały film jest jednym wielkim ujęciem, który czasami wywołuje niesamowite wrażenie (te sceny kiedy mijają zwłoki żołnierzy), ale czasami jest męczący. Jedno muszę przyznać: momentami praca kamery jest wybitna.
Ja podczas seansu naliczyłem ok. 15 możliwych cięć. Montażysta Lee Smith twierdzi, że ujęcia miały od 39 sekund do 6 minut, ale tak długich było raczej niewiele. Sam Mendes utrzymuje, że film zawiera jednak dłuższe ujęcie, które trwa 8 i pół minuty....
Jeszcze przed pójściem na "1917" słyszałem, iż reżyser Sam Mendes zaplanował go sobie jako film z jednym ujęciem. Czyli trick znany z filmu "Birdman" reżysera Alejandro González Iñárritu. Zresztą, wprawkę do tego można dostrzec także w bondowskim "SPECTRE" reżysera Mendesa, gdzie w początkowej partii teasera dziejącego...
więcej
Chciałem ocenić scenografię, zdjęcia i ... nie ma. Tylko Reżyseria i scenariusz zostały.
ocenił(a) film na 10
Cieszyć się, że chociaż to zostało czy czekać na kolejne "cięcia" ?
To samo jest z filmem "Psy 3" i starszymi filmami. Kolejna "pierestrojka"?
DLACZEGO nie ma TWÓRCÓW FILMÓW????
Nie rozumiem dlaczego nie ma tutaj na forum żadnego wątku o tej przepięknej muzyce. Mam nadzieję, że Thomas Newman dostanie w tym roku Oscara.
Lepiej pójść prosto do kina. Jak powiedziała współscenarzystka, to co dzieje się na ekranie to tylko 0,5%-1% tego, co przechodzili żołnierze podczas Wielkiej Wojny, ale to co udało się uchwycić, jest epickie w swoim rozmachu i jakości.
Pozytywnie ich tu przedstawili, choc pewnie zgodnie z prawdą . Mam na myśli ich okopy kontra te alianckie.
Sam film bardzo dobry - nie wybitny, z dobrymi kreacjami głównych bohaterów i krótkimi epizodami gwiazd angielskiego kina, ale to w czym dosłownie się zakochałem to długie ujęcia i mistrzowska praca operatora oraz montaż okraszony świetną muzyką Newmana. Warto obejrzeć by docenić kunszt operatorski, postprodukcji, a...
więcej