Mam wrażenie, że to jeden wielki żart, albo profanacja dobrych aktorów. Przecież to totalna porażka! Hoffman zawódł na całej linii, wsystko w tym filmie jest złe, a najgorsza gra aktorska.Mimo dobrej obsady, wysokich technologii i budżetu, to istna porażka. Jeden z najgorszych filmów jakie oglądałem. Złote Maliny we wsystkich kategoriach!
Moje wrażenie identyczne. 1/ 10
Nie mogę wprost uwierzyć, że coś takiego wyreżyserował Hoffman. I jeszcze ta Urbańska.... Dobrze śpiewa i tańczy, ale beznadziejna z niej aktorka.
chcecie się dowiedzieć jak wygląda 1. Obejrzyjcie sobie birdemic albo 2012 Koniec świata. Poszerzcie horyzonty bo nawet nie wiece jakim gniotem może być film.
Zgodzę się z tobą, byłem na tym filmie w kinie ale nic specjalnego. Totalna beznadzieja.
Przede wszystkim, jaki związek z Holocaustem ma ten temat? Czytając twój komentarz mam nieodparte wrażenie, że Jesteś zwykłym trollem. Czy te wypociny mają oznaczać,że dla Żydów pieniądze i odszkodowania są ważniejsze niż życie Ich rodaków? Czy komuniści grabili wyłącznie żydowskie majątki? Nie zapominaj, że wiele osób ( a niekiedy nawet całe nacje ) was też nazywało osłami i zmuszało do pracy na nich. Jako obywatel Polski i jako Polak nie życze sobie podobnych oszczerstw pod adresem moich rodaków jak i jakiejkolwiek innej nacji. W niczym nie jesteśmy gorsi.
Nie ma się co dzieciakiem przejmować. Od kilku dni ma konto myśli że zabłyśnie . Ignorować najlepiej
A ja się znowu pytam czemu film jest taki zły. Przecież ocena tego filmu jest tylko trochę wyższa od filmów z pulsa a jest przecież dużo lepszy pod względem efektów fabuły i sensu.
Bo filmy można oceniać nie tylko pod względem kasy.
Drogi i tani kiepski film to ciągle 2 kiepskie filmy. Z tym, ze jeden był drogi a drugi... zgadnij.
Widziałem gorsze. Wady: zlepek przypadkowo zebranych scen. Bełkot, 0 fabuły - jakbym oglądał jakąś zajawkę. Ale wytrwałem bo sceny batalistyczne nieco lepsze niż fabuła.
No i oczywiście klimat teatralny, jak to w polskich filmach, ech.
Zgadzam się. Sceny batalistyczne z dużym potencjałem, chociaż ta krew chlapiąca na obiektyw kamery kilka razy, to już trochę za dużo.
Ale ten motyw z księdzem idącym na bój był tragiczny. Fabuła całkowicie dla mnie niezrozumiała, miałka, o niczym. Ten film był absolutnie antypatriotyczny. Po obejrzeniu filmów patriotycznych człowiek powinien czuć dumę, wzruszenie, a tutaj żenada i wielki smutek, tyle kasy zmarnowanej na takiego gniota.
Bo ten film jest bez łądu i skladu, za bardzo nie wiadomo o co w nim chodzi. Niby jakiś wątek miłosny, niby javyć aktorzy, jednak wszystko wyglądało jak film Visual History o rekontrukcji Bitwy Warszawskiej i nic więcej. Ja tam się szczerze mówiąc w ogole niczym nie wzruszyłem bo się nie związałem z żadnym bohaterem emocjonanie. I jeszcze śpiwaczka z karabinem w dłoni - kiedy waliła do sowietow to tak nienaturalnie to wyglądało, że szok. Sceny batalistyczne fajne - bo brutalne, ale jakość efektów, hmm klimatycznie jak w fimie 300 - sama grafika, jaskościowo znacznie gorsze - nie zmienia to jednak faktu że mimo to to była jedyna scena batalistyczna rodzimej produkcji kręcona z rozmachem po 1990 (grzechem byłoby porownywanie tego do Krzyżakow - inna epoka kinematografii)
Ten ksiądz o był Ignacy Skorupka i zginął pod Ossowem. W rzeczywistości zginął udzielając namaszczenia rannemu, a nie z krzyżem w dłoni - legenda zrodziła się później. Mimo to postać ta wypłynęła ni z gruchy ni z pitruchy xrobili ją tylko aby ukazać patriotyzm - nawet Polacy nie wiedzą, co to za ksiądz i po co ta scena?
Ale tak to film. Zlepek chaotycznych scen i nic więcj. No ale nasz, polski:)