Porównaj sobie zwiastun nr1 i nr2 - w ujęciu z radzieckim samochodem pancernym w drugim zwiastunie nie ma już anteny na dachu, wytłumaczenie jest bardzo proste - 1 trailer zmontowano z materiału przed postprodukcją :)

Sceny bitwy jak na Polskę... coś pięknego niestety reszta filmu raczej będzie takie jak zwykle...

Moją "ulubioną" sceną ze zwiastuna jest Natasza Urbańska strzelająca z karabinu (nie wiem, czy to był karabin, czy co, przepraszam, ale na broni się nie znam). Jej mina mnie śmieszy. Sam jej udział w tym filmie jest jak dla mnie zabawny.

Natasza... Borys... wciąż te same gęby. A jej "gra aktorska" jest na poziomie który wolalbym oglądać w produkcji wenezuelskiej niż tutaj. Scena pożegnalna po ślubie, scena w której strzela... nawet chwila jak biegnie z karabinem. Totalny gniot, żenada. Miałem iść na ten film, ale jak zobaczyłem trailer, nawet 10zł nie wydałbym na bilet. Szkoda czasu.

Kaczor, wiem. Niestety w kinach pokazywany jest jedynie pierwszy trailer, co jest dużym minusem już na starcie. Pan Hoffman nie mógł wytrzymać, musiał się pochwalić już teraz, od razu? Zamiast najpierw zrobić porządny zwiastun?

"Bo jest szansa na popularność za granicą(...)"

Nie sądzę. Ten film spodobać się może tylko nam, Polakom (a i to pewnie tylko tym wyłączającym myślenie podczas seansu).
"Battle of Warsaw 1920" nie ma po prostu nic do zaoferowania widzom z krajów innych niż nasz - fabuła będzie sztampowa i kiczowata ,a sceny batalistyczne kiepskie w porównaniu z tymi z europejskich czy amerykańskich superprodukcji.