Trzeba wziąć pod uwagę, że koszty produkcji w Polsce będę mniejsze - aczkolwiek rzeczywiście kwota wydaje się skromna.

Hoffman powinien gdzieś udostępnić adres konta - co by Polacy mogli jakoś tą produkcję wspomóc, czegoś takiego nie może spieprzyć brak pieniędzy.

Tą skromną kwotę określili jako ogromną, stwierdzili, ze reżyser będzie mógł sobie pozwolić na wszystko... żenada.

Trzeba pamiętać, że w stanach za wszystko płaci się więcej, za tą samą sumę za oceanem i w Polsce nie nakręci się takich samych filmów .

Ale problem jest taki, że filmy w Polsce zarabiają grosze z powodu słabej oglądalności w kinach, więc nie dziwię się że wytwórnie(?) boją się wykładać większych sum jeżeli film się nie zwróci.

Ja już tylko czekam na wypowiedzi tych wszystkich krytyków, historyków, polityków, wytykających każdą nieścisłość. Będą siedzieć z tęgimi minami, z pełną powagą na twarzach jeżdżąc po tym filmie, burząc się, zakazując wyświtetlania jaby film aspirował do miana dokumentu. To jest pewne jak w banku, tylko czekać na szopkę aż się zacznie.

Moim zdaniem Hoffman powinien inspirować się właśnie takimi produkcjami jak "Listy.." i "Sztandar.." Eastwooda ponieważ na takie produkcje jesteśmy w stanie wyłożyć pieniądze.Inny wzór do naśladowania to "Ostatni Mohikanin".

Wizualne piękno tych filmów opiera się głównie na zdjęciach a Idziak jest równie dobrym operatorem co Tom Stern czy Dante Spinotti.

Nie silić się na 3D, efekty specjalne. Postawić na zdjęcia i scenografię. Tak bym to widział.

w Polsce nie ma warunków na 3D. Nawet jak kręcili ''Ogniem i Mieczem'' to taśmy leciały do Montażowni na Wyspach Brytyjskich. ..3D, rzuca się z motyką na słońce, nawet Idziak z takim budżetem temu nie sprosta. Jedyną szansą jest nawalenie Green Screena, co przy obecnej technologii nie sprawi różnicy, zaoszczędza trochę na transporcie. I nie sądze, że film będzie kręcony sprzętem Camerona.

''Trzeba pamiętać, że w stanach za wszystko płaci się więcej, za tą samą sumę za oceanem i w Polsce nie nakręci się takich samych filmów ''
Chyba żartujesz. W Stanach mają już wszystko gotowe, ogromne studia filmowe, nawet odzielne filmowe miasteczka, w polsce trzeba to wybudować. A to małe pieniądze nie są. Myślisz, że czemu w Chinach i Hong Kongu pojawia się tyle filmów kostiumowych ? Tam za to zapłacisz miseczkę ryżu a w Polsce grube miliony. Scenografia Quo Vadis zeżarła dobre 20 milionów. A mogli to zrobić na Zielonym tle. Poza tym, w Ameryce kupę kasy się płaci za Reklamę filmu.

ale to będzie shit...

Pamiętaj też, że "Listy..." miały taki budżet bo były kręcone praktycznie od razu ze "Sztandarem Chwały", który miał budżet 90 (!) mln $, więc razem za dwa filmy jest to prawie 110 mln $, co tu nawet porównywać.... Lepszym przykładem jest film "Admirał" rosyjskiej produkcji, opowiadający o prawie tym samym czasie (I wojna i wojna domowa w Rosji), który jest dość udaną produkcją, a miał budżet wynoszący 20 mln $, czyli możliwy do zebrania w polskich warunkach.

W USA, jak już wspomnieliście są wielkie wytwórnie filmowe, które wykładają miliony dolarów, w Polsce po aferze Rywina raczej nie znajdzie się za wielu chętnych. Dziwi mnie też, że film ma tylko jednego sponsora, a przecież kilka innych polskich firm takich jak Lotos, Orlen mogłoby dorzucić trochę grosza, być może to wina kryzysu finansowego. Na stronie wytwórni Zodiak, jest również napisane, że toczą się rozmowy o dotacji TVP, ale znając jej kondycję pewnie guzik z tego wyjdzie.
Od kilkunastu lat mówiono o wybudowaniu wielkiego studia filmowego pod Łodzią, gdzie miałaby być nawet zrekonstruowana ulica przedwojennej warszawy - i nic.
O braku specjalistów od efektów i kręcenia filmów batalistycznych nawet nie wspomnę. Co do 3D, to niech lepiej nie kombinują, bo znając życie pójdzie na to większość i tak marnego budżetu, a wyjdzie koślawo. Poza tym dużo kasy pójdzie na gaże dla aktorów, którzy moim zdaniem są średnio dobrani do wyglądu historycznego (Olbrychski Piłsudskim !?), czyli dzieje się rzecz odwrotna od tego, co występuje w kinie amerykańskim i europejskim (m.in. stawianie na nowe, mało znane twarze, i podobieństwo historyczne jak w np. w "Kompanii...").

Jestem jeszcze ciekaw co z ukazaniem realizmu walki. Oczywiście nie będzie to poziom wspomnianej już "Kompanii...", gdzie wszystko konsultowano ze specjalistami, mundury specjalnie niszczono, żeby wyglądały na zużyte, a aktorzy i statyści przechodzili kilkutygodniowe szkolenie wojskowe, ale jakieś pozory powinny być utrzymane, skoro porusza się tak ważny temat.
Niczego specjalnego raczej nie należy się spodziewać.

"Ja już tylko czekam na wypowiedzi tych wszystkich krytyków, historyków, polityków, wytykających każdą nieścisłość. Będą siedzieć z tęgimi minami, z pełną powagą na twarzach jeżdżąc po tym filmie, burząc się, zakazując wyświtetlania jaby film aspirował do miana dokumentu. To jest pewne jak w banku, tylko czekać na szopkę aż się zacznie."
I co najśmieszniejsze 90% tych "krytyków" nawet na ten film nie pójdzie, tylko bezczelnie Hoffmana okradnie - a później wrócą do marudzenia

"Chyba żartujesz. W Stanach mają już wszystko gotowe, ogromne studia filmowe, nawet odzielne filmowe miasteczka, w polsce trzeba to wybudować. A to małe pieniądze nie są. Myślisz, że czemu w Chinach i Hong Kongu pojawia się tyle filmów kostiumowych ? Tam za to zapłacisz miseczkę ryżu a w Polsce grube miliony."
I o czym ty tu pierdolisz? Na 20 milionów złotych trzeba patrzeć inaczej niż na 100 mln$, bo w Hoollywoodzie 40 mln$ wyciągną ci z tego aktorzy. W Ameryce aktorzy dostaną do tego w h*j rzeczy - apartament w hotelu, bilety na samoloty itp. - w Polsce dostaną coś do jedzenia na planie. W U.S.A zatrudnią specjalistów do nauki języka jakiegoś już znanego aktora - w Polsce, albo weźmie się aktora, który już ruski zna, albo każe mu się samemu nauczyć, ew. zatrudni korepetytorkę. W U.S.A zatrudnią sztab historyków (mimo iż i tak nie będą mieli nic do powiedzenia) w Polsce Hoffman sobie siądzie z książką i poczyta, ew. spyta jakiegoś, albo może i zatrudni z dwóch - jednak nie da im po 30 tyś. $. W Ameryce szyją wsz. mundury od nowa, w Polsce część udostępnią Polskie muzea i kluby wielbicieli tamtych czasów. I tak, dalej i tak dalej.

A jeśli nie wierzycie że za te pieniądze można zrobić porządną bitwę http://www.youtube.com/watch?v=WRS9cpOMYv0
Omaha Beach z Szeregowca Rayana jest wpisana w klasykę gatunku, tak?

"Poza tym, w Ameryce kupę kasy się płaci za Reklamę filmu."
Przecież to jest anty argument do reszty twojej wypowiedzi.

Aha i zobaczcie sobie "Wenecję" film ma efekty na bardzo przyzwoitym poziomie, a jego budżet to zaledwie 7 mln złotych.

I! Wciąż nie wiadomo czy w trakcie produkcji, jeśli Hoffmanowi zabraknie, czy nie zdobędzie drugiego sponsora.

A wiecie jaka jest wasza rola zamiast marudzić? Ruszyć dupy i iść do kina, bo przynajmniej połowa z was zamiast ten film obejrzeć i skrytykować/pochwalić to go spiraci i zbluzga. Połowa zamiast obejrzeć ukradnie, a potem wszędzie marudzenia "dlaczego nie ma pieniędzy na filmy? <chlip, chlip>"

Szkoda tylko, że do tych "efektownych i tanich" filmów nie zaliczyłeś Starej Baśni,czy Ogniem i mieczem - przecież spełnia wszystkie warunki - nie gra tam Mel Gibson, pomagali pasjonaci, pewnie nie było apartamentów prezydenckich. I wyszło co wyszło.

Najwyraźniej Hoffmanowi te "samoróbki" nie wychodzą. A zapowiada cuda.

Ogniem i Mieczem nie było takie złe, a Stara Baśń miała 11 mln zł. budżetu - i to nie to zadecydowało o jej mizerności.

Poza tym - od tamtych czasów, na korzyść filmów zmieniła się technika.

A na cholerę ten film będzie w 3D, się pytam? Żeby młodzież zaciągnąć do kin? Niech lepiej zapomną o tym, bo umoczą jak przy 'Starej Baśni'. Hoffman już dawno powinien przejść na emeryturę. Kur*a, naprawdę to będzie gówno, aż się boję. Kto chciałby obejrzeć ułanów w 3D?

Już sam tytuł sugeruje że będzie to dziwny film.