Film ogólnie mi się podobał (pod względem efektów, fabuły, nawet aktorstwo było znośnie) o czym już pisałem ale zastanawia mnie następująca kwestia: Czy film w każdym kinie miał zrąbany format? To co widziałem na dużej sali Cinema City w swoim mieście wyglądało na format 4:3 który zajmował może połowę panoramicznego ekranu zostawiając po bokach duże czarne pasy. Czy film nakręcono w takim dziwnym formacie? O co w tym chodzi? To nie wyglądało nawet na 16:9 a przecież taki format miały wszystkie zwiastuny.