4,1 76 tys. ocen
4,1 10 1 75805
2,7 24 krytyków
1920 Bitwa Warszawska
powrót do forum filmu 1920 Bitwa Warszawska

Jak widzę zgodnie z propagandą piłsudczykowską nawet z menu filmu zniknęła już osoba gen. Rozwadowskiego i informacja, jaki aktor ma go grać (Dopiero w opcji "zobacz więcej" można to sprawdzić). Jak wcześniej pisałem, nie ma już złudzeń, że film będzie hymnem pochwalnym na cześć marszałka Piłsudskiego, a osoba faktycznego autora zwyciestwa, czyli gen. Rozwadowskiego zostanie zmarginalizowana i zdyskredytowana. Ważne jak widać jest szerzenie legendy, a prawda jest zupełnie nieistotna.

ocenił(a) film na 3
rycerz1984

Niestety również tak mi się wydaję. Ja nigdy nie ujmuję nic Piłsudskiemu ale co się tyczy Bitwy Warszawskiej to gen. Rozwadowski ma większe przywileje. Oczywiście Dmowskiego też nie ma, jak by nie istniał w owym czasie. Chociaż może i lepiej. Zrobili by z niego jakiegoś wroga Polskości. Nie rozumiem tylko dlaczego Dmowskiego i jego sprzymierzeńców się zapomina, a chwali się tylko Piłsudczyków. To jest jasne że J.Piłsudski miał być i jest legendą ale ani pozytywną ani tylko negatywną.

ocenił(a) film na 4
rycerz1984

W najtrudniejszych dniach Bitwy Warszawskiej (13-15 sierpnia 1920 r.), kiedy wszystko mogło się zdarzyć, albo wielkie zwycięstwo, albo całkowity pogrom - nie zabrakło dowódcy, który na czele głównych sił zbrojnych znajdował się bezpośrednio w ogniu walki. Był nim najwyższy stopniem generał wojsk polskich Tadeusz Jordan Rozwadowski. To on przez cały czas trwał na stanowisku dowodzenia, obserwował przebieg bitwy, przyjmował meldunki i wydawał rozkazy, a nawet dodawał otuchy idącym do boju żołnierzom.
Dobrze by było gdyby w tym filmie przypomniano zasługi tego znakomitego dowódcy,bo naprawdę na to zasługuje.Jednak po obejrzeniu zwiastuna tego filmu to wątpię że tak będzie..

rycerz1984

U mnie wyświetla się na pierwszej stronie...

ocenił(a) film na 1
KaczoR_4

W 2010 roku, kiedy zakładałem temat, generała nie było. Jakiś czas temu się pojawił, chociaż trudno wierzyć, że zostanie rzetelnie ukazany w filmie, biorąc pod uwagę fakt, że Hoffman w wywiadzie telewizyjnym dezawuował osiągnięcia Rozwadowskiego.