Tak sobie myślę, że w tym filmie brakuje jeszcze Pudziana, duszącego bolszewików gołymi rękami, oraz Pazury, jako ruskiego komisarza, który by zagrał jak w ,,Nienasyceniu". I może jeszcze Norka i Krawczyka jako bohaterskich szpiegów, którzy skuci przez przypadek własnymi kajdankami wykradają ruskie plany natarcia.