4,1 76 tys. ocen
4,1 10 1 75805
2,7 24 krytyków
1920 Bitwa Warszawska
powrót do forum filmu 1920 Bitwa Warszawska

Obawiam się kolejnego filmu o dobrych Polakach, szlachetnych czystych, patriotycznych i złych Rosjanach, brudnych nienawistnych i wiecznie zapijaczonych.

Ciekawe czy w filmie zostanie pokazane że niemała ilość Polaków walczyła po stronie bolszewików, były nawet odziały całkowicie składające się z Polaków Zainteresowanych tematem odsyłam do książki Normana Davisa "Orzeł biały, czerwona gwiazda"

sebastikantus

Siedzę w temacie wojny polsko-bolszewickiej od dwóch lat i w pełni się zgadzam. Natomiast co do Twoich wątpliwości, patrząc na zwiastun i wątek z uprowadzonym Szycem (kiedy rozmawia z innym bolszewikiem), możemy spodziewać się momentów, gdzie zły czerwony smok pokaże ludzką twarz, tak jak to miało miejsce w "Katyniu" Wajdy. Z drugiej strony Armia Konna Gaja to byli sami kozacy i robotnicy zza Uralu i tylko 16. Armia miała w swoim składzie ludzi zbliżonych poziomem społecznym, kulturalnym czy jakim tam jeszcze do, nie tyle naszych żołnierzy, ile masy studentów i dzieciaków, jakie wstąpiły w czasie mobilizacji po stronie polskiej.
Hoffman kiedyś wspominał, że pisząc scenariusz zaznajomił się z książką Davisa. Cóż, kryptologów w filmie raczej nie zastaniemy, pewnie przemilczany będzie także arcyciekawy wątek francuski, niemniej zbieżne będą tezy Davisa i Hoffmana - że Marszałek odwalił to, co najlepsze.

ocenił(a) film na 8
strysio

Obawiam się że w wspomnianej scenie Szyc nie rozmawia z bolszewikiem,lecz z walczącym po Polskiej stronie białogwardzistą lub z kozakiem Atamana Petlury.

LeoRex

To też możliwe... Niemniej zawsze zaleta że dostrzeli, iż to nie tylko zasługa samych Polaków... Choć jeśli to Bitwa Warszawska, to wywieźliby go gdzieś w rejony Frontu Południowego? I nie strzelili mu w głowę? No dobrze, stopień oficerski. Cóż, pożyjemy, zobaczymy. O Bitwie Warszawskiej powinny powstać co najmniej trzy filmy:
Wajdy:
- A jeśli ta armia to ucieleśnienie całego kraju?
Właśnie Hoffmana:
- Obiecaj że wrócisz! Wrócisz?
I Pasikowskiego:
- Co jest K... czerwona zarazo! Mało wam?

Wtedy wszyscy bylibyśmy zadowoleni - bo była by raz - zgodność z historią i głębia intelektualna, dwa: rozmach, patetyzm i banał, trzy - brud i szczerość :D

strysio

no zgoda
a co to znaczy : "Marszałek odwalił to, co najlepsze" ?

teo_door

Davis po prostu obronił pogląd, że to Piłsudski był motorem napędowym tej wygranej. Przytoczył tam sporo argumentów, których za dobrze nie pamiętam, więc najpewniej jak odeślę do książki, całego wręcz rozdziału. Przy czym była to opinia obiektywna, to jest: że Marszałek sam tej wojny nie wygrał, że była świetna generalicja, chęć i wola walki, samoloty oraz kryptolodzy (a z czołgów to chyba się nabijał), ale to jednak śmiały manewr Marszałka postawił kropkę nad "i". Znaczenie miało też to, że nie szedł dalej, w głąb Rosji. Co prawda uderzyło mnie, że Petrulę zostawił w szarym polu, ale jak potem analizowałem biografię Ukraińca, wyszło, że nie był na tyle silną osobą, by móc to wszystko utrzymać po swojej stornie. No i naturalnie wyśmiał hucznie odśpiewaną zasługę Francuzów.

użytkownik usunięty
strysio

Swietna generalicja? Taa...tyle ze tlyko na poziomie dywizji dalej to byla kleska! Bylo kilku lepszych generalow jak np Rommer ktory pewnie by daqwno zniszczyl amrmie konna Budionnego ale wtedy bodajze Rydz Smigly mu zabronil i kazal sie wycofywac, ogolnie nasi generalowie wtedy to byli do kitu! Jeszcze np Dowbor Musnicki byl dobrym dowdoca tyle ze nie przyjal dowodztwa 4 armii a pozniej frontu poludniowego, niestety... Z powodow politycznych chyba czy ogolnie jakiejs jego ideologii, co w sumie dla Polski dobre nie bylo wiec bohaterem go nazywac nie mozna mimo powstania na wielkopolsce ktoremu przewodzil...kolejny myslacy o sobie a nie Polsce

Pewnie masz rację;) lepiej orientuję się w sytuacji od strony rosyjskiej:D