Po obejrzeniu stwierdziłem że połowa filmu to występy Pani Nataszy Urbańskiej , tak to jest fakt.
Jest scena gdzie rozgrywa się bitwa a tu znów przerywnik ..Jak Pani Natasza śpiewa.... to
żenujące.Nie dość że ta Pani w ogóle nie potrafi grać i nadaje się tylko jako tancerka w klubie ze
striptizem to dano jej taką rolę i to kto? Pan Hofman!!! Zastanawiam się dla czego taki reżyser
postawił akurat na nią. Przecież jest sporo naprawdę dobrych polskich aktorek, które potrafiły by
nadać temu filmowi jak by to ująć esencji. Nie chcę się również wypowiadać na temat Szyca ,bo
był by to dłuuugi temat, chcę tylko nadmienić iż pan Borys przejadł sie nie tylko mnie ale pokazał
już swoje zdolności w (wielkich produkcjach jak choćby Kac Wawa itp.).
Moja ocena to 3/10 dla statystów w tym filmie. Pozdrawiam.