Mam mieszane uczucia. Film naprawdę dobrze wykonany pod względem warsztatowym. Wspaniałe ujęcia, wszystko zrealizowane w 3D na światowym poziomie... tylko historia jakaś mizerna. Niby cały czas jest walka na ekranie ale nie ma praktycznie historii przewodniej. Wiem, że to film o historii, ale nawet takie muszą mieć jakiegoś bohatera który odgrywa w nim jakąś rolę. Niestety, Szyc tutaj jest taki doklejony na siłę. Miota się pomiędzy polakami, komunistami, kozakami by znów wylądować w kawalerii Polskiej. W pierwszej część filmu sceny batalistyczne na początku są przeplatane piosenkami Urbańskiej. Taka konwencja kabaretowa się z tego robi. W drugiej ciągła walka i piękne obrazy. Tylko, że jakoś to się nie składa w jedną całość. W "Ogniem i mieczem" to wszystko się ładnie łączyło, tu tego brakuje. 
Fajnie, fajnie, ale świata tym nie zawojujemy. Na pewno udowodnimy wszystkim, że potrafimy robić filmy ładne, które można obejrzeć raz. 
ja po pokazie miałam dokładnie takiesame odczucia, żebrakuje wątku przewodniegoi tak naprawde to głównym bohaterem sążołnierze - nie ważne której strony. Chodzi o te, że niby Szyc i Urbańska to główni bohaterowie filmu, a ich dialogi ograniczają się w rezultacie do kilku zdań i w przypadku Nataszy do jęków i trzęsienia się. Druga część zdecydowanie lepsza - wspaniałe zdjęcia i muzyka, chociaż jak dla mnie bez sensu ze film byl w 3d
Jeśli tak to fajnie. Bo bałem się, że znowu wyjdzie z tego łzawa historyjka miłosna. Bądź nie daj Boże takie "Ogniem i Mieczem" w 20 roku.
To świetnie, że romans nie jest tu wybijającym się tematem, ale walka. W wielu opiniach po pokazie zachwalano stronę techniczną filmu. Zdjęcia i jakość efektów 3D są na najwyższym poziomie podobno. Efekt trójwymiaru widać jak na talerzu i nie trzeba go szukać na ekranie.
Jakoś nie chce mi się wierzyć że to 3D w tym filmie wybija się ponad przeciętność, zapewne jest jak zawsze kilka scen i nic po za tym. 
Osobiście nie trawię takich filmów historycznych zwłaszcza jeżeli są to polskie produkcje, bo non-stop o nich słychać w tv i radiu i każdy wmawia jakie to będzie arcydzieło.
Mi też by się nie chciało, ale widziałem zwiastun w 3D. Opinie po pokazie specjalnym są takie , że w 100% jest w trójwymiarze każda scena. 
Co do treści filmu to się okaże.
"W pierwszej część filmu sceny batalistyczne na początku są przeplatane piosenkami Urbańskiej." 
 
To będzie komedia niezła.
Szyc nie jest problemem tego filmu, tylko Urbańska. Role drugoplanowe OK, ale obsadzenie Ferencego jako komunistę-degenerata to pójście na łatwiznę, Bończak to też niepotrzebna powtórka z Ogniem i mieczem. Jak to u Hoffmana - sporo efekciarstwa. Mam nadzieję, że diskopolowa wiązanka pieśni patriotycznych nie powtórzy sukcesu Dumki na dwa serca. Warto obejrzeć głównie ze względu na batalistykę.