Trzeba przyznać że Hoffman nie robi już takich dobrych widowisk jak dawniej.
Gdy słyszę jak Piłsudski mówi "na wojnie wszystko w rękach Boga" obawiam się też
"Patetycznego chłamu".
Skupia się na efektach specjalnych a nie na fabule i postaciach jak za czasów "Pana
Wołodyjowskiego" i "Potopu".Jest jednak coś co napełnia mnie nadzieją że w role ułana
wcielił się tu Szyc.
Gdy usłyszałem że będzie to film o miłości pewnego ułana.Od razu myślałem że Hoffman
tradycyjnie w roli "zakochanego polskiego żołnierza " obsadzi Michała Żebrowskiego.
Uważam że Szyc w roli głównej jest nadzieją dla tego filmu.Może on sprawi że ten film
będzie choć przez chwile "dobrym dramatem wojennym".Jeśli chodzi o Urbańską to również
jej nie ufam wolałbym aby tę rolę zagrała jakaś "sprawdzona dobra aktorka".
Ja bym wrzucił jeszcze Kota, Adamka, Karolaka, Żmude-Trzebiatowską, Więckiewicza i zrobił z tego komedie romantyczną...