nie wiem jaki jest ten film, bo go nie oglądałem. Bawi mnie krytykowanie tego filmu głównie przez pryzmat warsztatu aktorskiego Nataszy. Może do filmu się nie nadaje, prowadzenia programu telewizyjnego też, ale niewątpliwie jest utalentowana o wiele bardziej niż wszyscy tu się wypowiadający.
Ooo, potrafisz ocenić czyjeś umiejętności aktorskie na podstawie posta? Ciekawe.
a w czym niby utalentowana jest? no ewentualnie w gimnastyce artystycznej, bo w śpiewie i aktorskiej kiepsko wypada
Nie oglądałaś filmu to po co się wypowiadasz? Ja oglądałem i uważam , że Urbańska zagrała bardzo infantylnie i wysiłkowo, sceny tańca były mechaniczne i kuglarskie, natomiast zabrakło mi emocji i intelektualizmu. Brak w jej grze tego czegoś co wynosi jej rolę do poziomu bohatera tego filmu, dla mnie jej gra jest bardzo amatorska. Szyc spłycił ten film samym sobą, ten facet w każdym filmie gra tak samo, oglądanie tego filmu to było jak maska Tańca z Gwiazdami nałożona na przepiękne sceny batalistyczne i kamerę Idziaka. Naprawdę zmarnowano potencjał filmu żenującym castingiem. Fatalnie to odebrałem. Zreszta nie tylko ja. 
aleś się czepił tego tańca z gwiazdami :/ a jak nie wiesz to w tamtych czasach nie było takich tańców jak teraz i tańczyła tak jak powinna na tamte czasy i stosownie do piosenki jaką śpiewała. I odczep się od Szyca bo wcale niczego nie spłycił. I żadnego potencjału nie zmarnowano a wręcz powiem wykorzystano i myślę że film ma szanse na powodzenie za granicą. A wiecznym malkontentom i fanom "kina ambitnego" mówimy dobranoc.