Film pokazuje koszmar i bezsens wojny, ludzi, którzy cierpią, umierają oraz tracą cały swój dobytek. Jednak najbardziej uderzyło mnie kiedy ginęły dzieci a jest to pokazane dosyć wprost, walka o ich życie w szpitalu i niestety śmierć. Powinno to być przestrogą dla każdego przed wspieraniem jakiekolwiek wojny i także dla nas Polaków, jak ogromnym zagrożeniem jest Rosja i co przyniesie do nas jeśli tylko będzie w stanie.
Tak tak xd Zachodnie narody przyjmują za to przedstawicieli religii pokoju, których asymilacja i chęć do pracy jest zerowa.
Pomijając wpisy ruskich trolli i neonazistów (z założenia ludzi skrajnie antypolskich) trzeba powiedzieć, że polskie społeczeństwo jest dość zgodne w swojej niechęci do Rosji, oczywiście niechęci w pełni uzasadnionej. Wciąż powyżej 80% Polaków deklaruje niechęć do Rosjan, co jest najwyższym wskaźnikiem w historii tego rodzaju badań, od czasu gdy Polska w 1989 roku odzyskała suwerenność. Nigdy nie zdarzyło się by niechęć do którejkolwiek nacji była tak "powszechna". W dobie tej wojny nie jest to zjawisko niezrozumiałe, tym bardziej, że dochodzą do nas wiarygodne informacje, że większość współczesnych Rosjan tę wojnę popiera. A przecież mamy XXI wiek a nie XIX czy XX, co jest chyba okolicznością kluczową, biorąc pod uwagę wszystkie historyczne doświadczenia. I o ile tacy Niemcy nikogo nie chcą już napadać, bombardować, mordować, o tyle Rosjanie w XXI wiek weszli jako naród wciąż bestialski, zbrodniczy, prymitywny i agresywny wobec swoich sąsiadów. Retoryka, którą prezentują Ławrow, Zacharowa, Pieskow stawia włosy na głowie, bo przypomina najczarniejsze karty historii XX wieku oraz ówczesną propagandę nawołującą do ludobójstwa. Da się też zauważyć, że liderzy rosyjscy a za nimi ich trolle nieustannie kłamią, myśląc, że jeśli jakieś kłamstwo powtórzą sto razy, to stanie się ono prawdą. Dusza rosyjska na zawsze będzie mi się kojarzyć z patologicznym kłamaniem. Być może nigdy żaden naród w historii nie zdegenerował się tak szybko, cofając się w rozwoju o kilkaset lat. Dziś Rosjanie nie mają nic wspólnego z kulturą czy cywilizacją, kojarzą się przede wszystkim z barbarzyństwem, prymitywizmem i nikczemnością oraz nieuczciwością i fałszem w każdym swoim argumencie.
Myślę, że nie ma co wrzucać wszystkich do jednego wora. Jest garstka, która się z tym nie zgadza i żyje teraz już poza granicami Rosji, między innymi w Gruzji. Aczkolwiek masz absolutną rację co do większości tego narodu. Najlepiej podsumowuje to niedawny cytat z mediów społecznościowych płaczącej rosjanki "My, mieszkańcy obwordu kurskiego, nie rozumiemy czemu nas zabijacie banderowcy. Zorganizowaliśmy specjalną operację, a wy nam przynieśliście wojnę."
Sami są sobie winni. Gdyby Ukraińcy nie dyskryminowali rosyjskich obywateli w Donbasie, to by do tego nie doszło.