Niesamowita podróż, niosąca ze sobą wiadomość o ludzkości. Interpretacja nie jest takim łatwym
zadaniem, ale tu chodzi przede wszystkim o wyobraźnię widza. Ponadczasowe efekty. Najbardziej
podobał mi się początek (chodzi mi o to, co było po małpach - np. telefon do córki, cały ten statek był
niesamowity), a zakończenie, mimo lekkiej dłużyzny, nie było wcale gorsze.