Dobra, już doszedłem do siebie po tym gwałcie emocjonalnym i psychicznym jakiego dopuścił się na mnie ten film. Wczoraj go obejrzałem, i data 3 lutego roku pańskiego 2008 na długo zapadnie w mojej pamięci.
Nie ukrywam że tematyka apokalipsy, a szczególnie Anunaki, Majów, Nibiru, i samej daty 21 grudnia 2012 fascynuje mnie, staram się czytać jak najwięcej książek na ten temat, oglądać filmów...
Ale obejrzenie tego filmu było największym błedem w moim życiu.
Ale do rzeczy. Dowiedziałem się że jest taki film, który porusza mój ulubiony temat. To od razy oczywiście całkowicie legalną drogą ściągnąłem...eee...tzn...nabyłem go poprzez internet.
Nawet nie wiem jakich słów użyć aby wyładować swoją frustrację.
Pominę to że gra aktorska była na poziomie filmu "Gulczas, a jak myślisz"
ale nie wytrzymałem jak co scenę szłyszałem non stop że bóg to bóg tamto, że to wola boga, że trzeba wierzyć w boga, jesteśmy wybrańcami boga, bóg, bóg, bóg, modlitwy i kazańcze gadanie! Po prostu miałem ochotę włożyć sobie palec w głowę przez oko, aż do mózgu i zakręcić nim.
Przecież śmiało ten film mógłby być puszczany na katachezach i na sumie w niedzielę lub puszczany na TV Trwam.
No jak można w taki prostacki sposób zmieszać chrześcijaństwo z cywilizachą majów!!! Scenarzysta był chyba jakimś fanatykiem religijnym.
Gdyby ze scenariusza usunąć słow bóg to scenariusz zmieścił by się na A4.
Albo motyw gdzie dorbna kobieta próbuje utrzymać, a raczej utrzymuje nad wielką szczeliną w ziemi ponad 100 kg faceta!!! BETON!!!! A później płacze że nie mogła mu pomóc!!! A jej gra aktorska?! Boże!!! O już mi się udziela... Jak ją słyszałem to miałem ochotę rozbiec się i pełnym pędem przyłożyć z baranka w betonową ścianę!!!
Te totalne absurdy zawarte w filmie nie były nawet śmieszne, ani nawet irytujące to było coś czego nie można opisać.
Nie będę wypisywał wszystkich absurdów zawartych w tym filmie, bo musiał bym przedstawić cały film.
Także Ci z Was którzy go nie widzieli, NIE OGLĄDAJCIE GO!!! To jest ZŁO!!! Film powinien trafić na listę dzieł zakazanych!!!
Chyba powinienem dostać nagrodę za to że doczekałem do końca tego filmu...
Pozdrawiam i łączę się w bólu ze wszystkimi którzy tak jak ja zostali zgwałceni przez ten film...
Łączę się z Tobą w bólu... W sumie wyczerpałeś temat, nic więcej nie ma już do dodania. ZŁO!!!
Mmmmmm właśnie myślałem nad obejrzeniem tego filmu i musze przyznać że mnie przekonałeś....masochista:D
a zapowiadalo sie tak ciekawie, jednak uwzgledniajac powyzsze wypowiedzi stracilem jakakolwiek chec zobaczenia tego "filmu"
tak.. ten film to coś strasznego, nie oglądajcie jeśli możecie drętwe teksty i gra aktorska wołają o pomstę do nieba,przez większość czasu bohaterowie jeżdżą sobie samochodami albo chodzą po lesie i ucinają pogawędki o Bogu, wierze i końcu świata, w ogóle brak słów żeby to opisać...
wiesz co? jestes beznadziejnym egoista i chorym zagorzalym zwolennikiem filmo dla psycholi. to ze tobie sie film nie podoba nie znaczy ze masz go totalnie mieszac z blotem. komentarz czy opinia filmu to jedno a to co ty zrobiles to przekracza wszelkie granice dobrego smaku, gustu, wychowania. ja tez ogladalam film i nie podobal mi sie , ale potrafilam odczytac z niego cos wiecej niz bylo pokazane. ty jestes na to po prostu zbyt ograniczony, glupi i slepy. ogladaj dalej hostele i pily czyli kolejne filmy dla ludzi ktorzy sa delikatnie mowiac "inni" (napisalabym ostrzej ale nie chce cie obrazac jak to zrobiles ty)
Powiedz mi co do tego ma egoizm, bo nie łapię tutaj żadnego takiego wątku... A czy jestem zagorzałym zwolennikiem filmów dla psycholi? Nie wiem... Lubie czasami obejrzeć mocne kino, ale na pewno nie typu Hostel czy Piła. Ale wcale nie mam zamiaru Cię przekonywać.
Ale do rzeczy!
Jakim prawem mnie obrażasz?! Powiedz mi gdzie i kiedy przekoroczyłem granicę dobrego smaku i wychowania. Jeżeli ktoś przekroczył to tylko TY!!! No chyba że uraziłem Twoją religijność, może ten film Ci się podobał dlatego że co scene było czcze gadanie o Bogu. Nie mam nic przeciwko niemu, ale takie gadanie i tak często może totalnie zdołować.
A osobą ograniczoną, ślepą, głupią jesteś Ty. Bo w mojej wypowiedzi nikogo nie obrażałem, bo w przeciwieństwie co do poniektórych znam zasady dobrego wychowania i kultury. A nazwanie ludzi "Innymi", ograniczonymi itd. którzy lubią oglądać filmy typu Piła czy Hostel jest świadectwem braku dobrego smaku, kultury, wyobraźni. Bo nie obraziłaś tylko mnie, ale sądzę że wiele, wiele osób, którzy będą to czytać.
Także moja droga krótko powiem: brodzisz w zbyt płytkim basenie intelektualnym, dlatego zabieranie głosu w takiego rodzaju wypowiedziach jest dla Ciebie niewskazane.
Hehehe, ubawiłem się przy Twojej recenzji. A tą laską się nie przejmuj. Skąd Ona może Cię znać, że podoba Ci się to czy tamto. Opisujesz tu 1 film i na nim się skupmy.
Film miałem też "nabyć" ale po Twojej recenzji nie chciałbym przeżyć traumy, także daruję sobie :).
z Twojej wypowiedzi wynika iz to Ty sama jestes 'beznadziejna' poniewaz obrazasz innych w dosyc mocny sposob tylko dlatego iz Ty sama masz poglad inny ..dobrze, ze herezji nikomu tutaj nie zarzucilas ;) ponadto smialbym sie pokusic o stwierdzenie ze wykazujesz jakies fanatyczne sklonnosci... przejrzyj na oczy dziewczyno i wykaz odrobine powsciagliwosci i tolerancji w przeciwnym badz razie naprawde ciezko bedzie Ci w zyciu w komunikacji z innymi
Co do filmu to .. nie ogladalem :) dzieki za cynk
po pierwszyh minutach cos mnie tknelo aby sprawdzic opinie na filmwebie :)
Ten film jest drewniany:
-aktorstwo
-przesłanie
-wszystko
To jest łopatologiczne ewangelizowanie.
Nie lubię tego.
heh ja ogólnie z swoim chłopakiem nie gnębiliśmy się psychicznie tym filmem, wystarczyło przysłowiowe 5 min, aby ten czas zarezerwować na coś bardziej wartego.
Chyba najzabawniejsza recenzja filmu jaka czytalem! naprawde pozdro dla Ciebie encore heheh przeczytalem na pewnej stronie o tym filmie i faktycznie tematyka ciekawa moj zapal zmalal gdy zobaczylem ocene na webie..ale chyba sie skusze x) pozdr0 for all!
_
też miałem wrażenie że film stworzony jest przez fanatyka religijnego:)
dodatkowo bardzo podobały mi sie dialogi które składały się w 50% z "nie wiem co się dzieje, ale czuję ze muszę to zrobić":D
i aż sie dziwię że nie wspomniałeś o efektach "specjalnych" rodem sprzed 50 lat, śnieg który wali od kilku godzin nie zostawia nawet płatka na ludziach tudzież otoczeniu, a niby jest minus 20:P dodatkowo mimo że niektórzy umierają z zimna pozostali paradują w krótkich spodenkach i rękawkach:) a dzieje się tak zapewne dlatego ze śnieg został komputerowo wstawiony tylko przed obiektyw kamery, a ta gosciówka umarła nie z zimna tylko od tej rany co sie zadrapała drzwiami od auta:D ładny był też krzyż majów który wyglądał jak z plastiku. grad padał tylko dookoła samochodu, a śnieg (znowu on!) padał z bezchmurnego nieba:P ogółem pocisk jakich mało:)
Jako że także odniosłem wrażenie, że film stworzył jakiś fanatyk, postanowiłem sprawdzić tą kwestię.
Wyniki nie są zaskakujące: wpiszcie sobie na Guglu Faith Films (ta wytwórnia stoi za tym dziełem), a otrzymacie link do ciekawej stronki "Kościoła Wiary" (Faith Church) z Teksasu, stojącego za autorami filmu. Po bliższym zapoznaniu się z tą i innymi stronami dotyczącymi tej organizacji religijnej myślę, że można ją nazwać sektą, a film materiałem rekrutacyjnym/szkoleniowym. Powiem jedno - po obejrzeniu "2012 Doomsday" raczej nie przystąpię do tego kościoła...
Piszesz zapewne o serwisie www.faithfilms.org, jednak twórcą tego "dzieła" jest firma stojąca za serwisem www.faithfilms.cc.
Tutaj więcej informacji:
http://imdb.com/company/co0147482/
Faith Films (mowa o faithfilms.cc) jest firmą-córką kompanii filmowej The Asylum (www.theasylum.cc). Wygląda na to, że The Asylum stworzył Faith Films właśnie po to, aby podszywać się pod ten "oryginalny" Faith Films. Zresztą The Asylum ma doświadczenie w tego typu praktykach, wystarczy spojrzeć na ich filmografię:
"2012 Doomsday" podszywa się pod "Doomsday" (2008), "Transmorphers" zamiast "Transformers", albo "Alien vs Hunter"...
Najśmieszniejsze jest to, że ci ludzie żyją z tworzenia beznadziejnych filmów i robią chyba niezłą kasę na takiej działalności.
Hahahahahahahahahah
Do tych, którzy chcą obejrzeć ten film z czystej ciekawosci. Nie róbcie tego! Z ciekawości to mozna obejrzec chińskie kino klasy B z lat 70-tych, bo tam mozna sie chociaz posmiac. Ta produkcja nie ma niestety absolutnie nic do zaoferowania i gwarantuje Wam, że tylko stracicie swój czas.
Nawet nie przyznawaj sie ze sciagnales ten film z internetu, jeszcze ktos nasle na Ciebie RIAA i bedziesz musial jeszcze za to zaplacic.
Na pewno nie będę go udostępniał! Bo po co mam krzywdzić innych ludzi...:-) Przecież to by było takie nieludzkie...
Przed chwila zakończyłem oglądanie tego filmu, czyli 2012 Doomsday - byłem tak wstrząśnięty tym, co zobaczyłem a najbardziej tym, co słyszałem przez blisko godzinę i 30 min. w swojej frustracji postanowiłem odwiedzić FilmWeb by sprawdzić czy sa jeszcze inni, którzy byli tak GLUPI by ten film obejrzeć widzę ze sa, ale także łącze sie z Wami w naszym wspólnym bólu gdyż sami nie wiedzieliśmy, co robiliśmy skłaniając sie ku temu arcydziełu szatana... Fakt ten film to ZLO i naprawdę NIE OGLADAJCIE GO!!!a teksty typy gulczas a jak myślisz? Były nawet zabawne swego czasu a ten film to jest najgorsza porażka, jaka kiedykolwiek udało mi sie obejrzeć.
ufff...a ja wlasnie przymierzalem sie do obejrzenia tego filmu. naprawde Wam dziekuje, ze przestrzaglismy mnie przed taki bledem...
@ juliapaula
omfg - czyś ty zamieniła się na łeb z koniem? czy może mózg tak ci się już zlasował od oglądania wszystkiego jak leci i oceniania wszystkiego neutralnie, kompletnie już postradałaś zmysły?
Przecież jak napisał autor wątku i nie tylko - ten film powinien być zabroniony albo coś, bo przecież trzeba być naprawdę kompletnym idiotą, żeby oceniać go wyżej niż: dno,chłam,gniot,umysłowa tortura i strawa dla kompletnych betonów!
Jezu (wybacz!) skąd się biorą odbiorcy takich obrazów! To takie prymitywne, płtykie, debilne i tak ku******wsko chore, że musiałbym być naprawdę KOOOOOOMPLEEEEETNYYYYYYMMMMM DEBILEM i skończonym idiotą, aby poświecić na to G*** więcej, niż 10 minut na przyspieszonym podglądzie "kluczowych scen", by wyrobić sobie opinię na temat tego wiekopomnego dzieła...
O dzieki CI Panie za rozwagę i dar przewidywania, któy sprawił, że obejrzałem to na podglądzie...
Gdybym sobie to miał obejrzeć od dechy do dechy, to byłoby to dla mnie jednoznaczne z samobójstwem.
NIE OGLĄDAĆ TEGO!!! BŁAGAM - DLA WASZEGO PSYCHCZNEGO DOBRA!
a z Toba - juliapaula - niech ktoś porozmawia, idź do jakiegoś znachora, pij zioła lub udaj się na pustynię do pustelni bez tv i kina na jakieś 10 lat. PO tym czasie zapragniesz czegoś więcej, niż kina klasy "TOTALNE DNO DLA USA-MAS"
WIELKIE POZDRO DLA encore66
-łącze się z Tobą w bólu
hah;)
Na filmach się znam,i wiem jak ma wyglądać dobry film
więc powiem tyle że po pierwszej scenie ok 10min wiedziałem że film to kaszana.
Praca kamery,muzyka,rola aktorów,Głupi scenariusz i to do bólu,słabo przedstawione obrazy,znikoma akcja,film się ciągnie jak krówki ciągutki,
wprowadzenie motywu chrześcijaństwa totalnie bez sensowne,dużo wątków które były nie jasne,generalnie film jest nudny,jeśli ktoś przyszedł właśnie z pracy i chce obejrzeć film na tym filmie gwarantuje że zaśnie.
Film kategorycznie odradzam,i przestrzegam przed jego zakupem,oczywiście gdyby go rozdawali za darmo spokojnie bierzcie ,znakomicie może posłużyć jako podkładka pod kubek z herbatką,soczkiem.
moja ocena jak najbardziej sprawiedliwa 1/10
Masz całowią racje. To jeden z najgorszych filmów, które widziałem. Hahaha ale ten sieg był beczny xD
wielkie dzieki!! DAAAWNO sie tak nie usmialam! :)))))) a film na pewno bede omijala wielkim łukiem, masochistka nie jestem :))
Ja rowniez napalilem sie na ten film. No i juz mialem ogladac ale sluchawki mi sie popsuly (dzieki Bogu), no i mecze sie z tymi sluchawkami no ale sobie mysle wkoncu "no to nic, dzisiaj sobie urywki tylko zobacze a jutro obejze caly". No i tak patrze, pierwsza scena na jaka trafilem: jedzie jakas tam para samochodem i cos tam gada, no to dalej przewinalem (z 20 minut dalej), ogladam i widze ze dalej jada samochodem, sobie mysle hmmmm ciekawe no to przewijam dalej i patrze ze snieg pada no i wtedy pomyslalem "WTF??!!" ale nic, przewinalem na sam koniec i tam te typy sie modla no i napisy ;/ ehhh no to wrocilem kawalek w tyl i patrze łaa nareszcie cos sie dzieje, ale pewnie bedzie rozpierducha :D podjarany ogladam i mnie......... hmmmm jakby to powiedziec, "zamurowalo"? :P. Sobie wszedlem na weba i zobaczylem ocene.... i zrozumialem ze jakbym obejzal ten film do konca to juz nie bylbym tym samym czlowiekiem :P. Takiego ZUA w filmie na raz to ja jeszcze w zyciu nie widzialem (a obejzalem same urywki). Nawet moda na sukces czy teletubisie sa lepsze od tego. Jeszcze te wku*****ace na maksa teksty "Boze, Boze, Boze, Uratuj nas Boze, dziekujemy ci Boze ze nas tu sprowadziles, o Boze". Tego filmu nawet nie polecilbym znienawidzonej przez siebie osobie. Jesli ten film puszczaja w piekle to ja...... ja juz nie bede wiecej grzeszyl :P.
zaczalem ogladac 2012 i po scenie w namiocie(gdzie gra aktorska powalila mnie na kolana) cos mnie tknelo(ogladnalem 4min i 48sek) i postanowilem wejsc na filmweb i zobaczyc jakie ma ten film noty "za styl". Ocena powala!!! recenzje filmu tez rzucaja na kolana.
Na wlasna odpowiedzialnosc poprzewijam do konca i zobacze co i jak.
zakonczylem to "dzielo".
Motyw z krzyzem mega super:) 75% scenariusza to "nie wiem" i "Bog".
Motyw sniegu jest takze ciekawym elementem filmu i proponuje maturzystom na polskim omowic "motyw sniegu".
Reasumujac - po przeczytaniu recenzji chce sie zobaczyc jak wielki to gniot ale po ogladnieciu juz sie wcale tak nie mysli, ze warto zobaczyc. Coz ludzie popelniaja bledy. Nachodzi mnie 1 mysl. Jak ktos powie ze akumulator na jajach boli uwierze i nie bede chcial sprawdezac jak bardzo boli.
śnieg był najlepszy xD
zamiast prawdziwego śniegu widz ogląda jakieś paseczki bibuły,czy konfetti,śnieg bardziej teatralny niż kinowy hah ale takie filmy tylko Amerykanie potrafią robić,bo jak usa zrobi kiepski film to już nic nie da się uratować (śmiech)
Wystarczyło usunąć wątek religijny stąd, a zastąpić go meteorologią, jak w Pojutrze i film byłby genialny.
W tej chwili ten film jest na drugim miejscu moich najgorszych filmów. Pierwsze zajmuje nadal: Trzęsięnie ziemi w Nowym Jorku z 1998r.:)
Natrafiłem na ten film
Wbiłem na film web
I przeczytalem komentarz i podziekuje :D:D
Pozdro Zresztą ocena na stronie głownej mówi sama za siebie.
Ok lece dalej coś przeglądac Pozdro
Solidaryzuje się ze większością, uważających ten film za jedno wielką nieporozumienie. Nie wypowiadam się na forach (jest to moja pierwsza wypowiedz), ale po obejrzeniu tego filmu już po prostu nie dałem rady…Nie będę opisywał, co mi się nie podobało, gdyż wcześniejsze wypowiedzi prawie w pełni pokrywają tą listę…chciałbym tylko by w przyszłości obok gatunku, do jakiego zalicz się takie filmy (w tym przypadku „przygodowy”)…było dopisane „religijny” czy „wytwór katolicki”…pozwoliłoby to uniknąć pomyłek spowodowanych sugestią tytułu czy gatunku…
Hej! Kolejna skrzywdzona... :-/ A tak czekałam na ten film :-/ Nawet dodawać ku przestrodze nie chce mi się. Motto, które wyciągnęłam z filmu: lepiej być ateistą, wtedy przetrwasz po to by przyjmować naukę ocalonych głosicieli Prawdy. He he, no co? Wierzący przecież poznikali???
Również uważam ze film jest do bani. Mój kandydat nr 1 do Złotej Maliny. Z obsady najlepiej to zagrało to dziecko w świątyni <lol> ;P Ale film jak film, istnieje i ludzie powinni go zobaczyć jedynie po to żeby sie przekonać jak film może być spartaczony, bo temat na produkcje wg mnie naprawdę świetny, no i żeby wiedzieli o czym mówi sie w gronie znajomych ;)
No to się niestety przejedziesz. Ten film jest tak marny, że aż żałosny. Tu nawet się nie ma z czego pośmiać. Poczytaj opinie wyżej - doczytasz się tego.
Chcesz się pośmiać? Lepiej obejrzyj "Accion Mutante".
łączę się w bólu.... niestety obejrzałam!!! do końca!!!! z czystej ciekawości dla tematyki 2012 bo też siedzę nad tym od jakiegoś czasu i czytam i oglądam wszystko co mi wpadnie w ręce. ale to co zobaczyłam w tym filmie.....
ehhhh szkoda gadać, brak mi słów....
a powiedz jakie polecasz filmy w tym temacie (bo mówisz że się interesujesz 2012, Nibiru itp.)
Pozdrawiam wszystkich, którzy są w temacie zbliżającego się końca tego stanu rzeczy.
Wstyd się przyznać, film ten znalazł się w moim posiadaniu i
postanowiłem obejrzeć go dzisiaj, jako coś ciekawego na popołudnie.
Jedyne co mogę powiedzieć to to, że mogłem najpierw coś o nim
przeczytać. Przecież te dialogi potrafią doprowadzić do rozstroju
żołądka, pseudometeorologiczny bełkot o tragediach "nawet w Rumunii" -
bo to przecież na końcu świata. O grze aktorskiej nie ma co pisać, bo
czegoś takiego nie ma w tym filmie, najbardziej przekonująca była
rodząca pseudomaryja.
Do ciekawostek to chyba można zaliczyć: odpustowy krzyż u Majów, faceta
który wie gdzie go wetknąć i jak obrócić, ale pewnie go natchnęło. Fakt
komputerowy śnieg i grad to full wypas znikający po chwili, no pomijając
ten jeden nieszczęsny pocisk zabijający kierowcę, a za chwilę szyba cała
;-)
Biedni Majowie przewracają się w grobach, bo nawet nie wiedzieli, że
byli chrześcijanami 1200 lat przed przybyciem Hiszpanów i na daremno
ginęli.
Film to totalna porażka, tragedia i dno. Przyznać muszę ,że to chyba
pierwszy film jakiemu przyznałbym -10/10 pkt.
masz rację, powinni wprowadzić specjalną ocenę dla wyjątkowych gniotów! dałem 1 po oglądnięciu tego filmu ale mam wyrzuty sumienia bo wydaję mi się, że to trochę za dużo... Jeśli chodzi o fragmenty, które mnie najbardziej zdołowały psychicznie to niewątpliwie na pierwszym miejscu będzie gadanina o bogu. Natomiast doskonale rozśmieszył mnie moment gdy koleś zginął od uderzenia gradu w swoim samochodzie, do tego lodowa kostka zdołała przebić jeszcze przednią szybę jego samochodu. Doprawdy porywająca fantazja! Gra aktorska - fakt, śmiechu to ona nie wzbudza, raczej politowanie. Reasumując, nie oglądajcie tego - nie warto narażać swojego zdrowia psychicznego.
co do gry aktorskiej totalna porazka - szczegolnie facet w El Tajin ze niby taki Nicholas Cage w Meksyku - strasznie denerwowal mnie jego glos i sposob gry na tzw. " twardziela". Film ogolem moglby byc niezly ale gdyby zrobiony byl w formie dokumentu i najlepiej przez BBC. Tyle dodam od siebie dla mnie 2/10 za to ze "zupa nie byla za slona"
Po co ktoś w ogóle kręci takie filmy? Ani to ciekawe, ani zabawne. Zrobione bez polotu i "na odpierdol". Gra aktorska na poziomie teatrzyków szkolnych. O różnych kwiatkach w "scenariuszu" nie wspomnę. No dobra, może o jednym, jak to facet lezie za babą po dżungli i po paru godzinach stwierdza, że ona się wykrwawia przez ranę na plecach. Na koniec babka rzeczywiście się przekręca, ale na zapalenie płuc.
Albo ta misjonarka w "meksykańskiej dżungli", we wiosce położonej parę kilometrów od półmilionowego Veracruz.
Gdyby obejrzeć jeszcze raz, to wyszłoby tego dużo więcej, ale chyba już się nie zmuszę.
Dobra, i jeszcze to, jak facet zalicza zejście śmiertelne po trafieniu bryłką gradu. Też mieliście wrażenie, że umierał zdecydowanie za długo? I te jęki! Co on tam mruczał?
Zaczne od tego, że probowalismy przeniesc ten film ze stacjonarnego pc na laptopa za pomocą pendriva ale..pendrive się zjebał i żaden komp go nie wykrywał.. hmm ..użyliśmy innego..Próbowaliśmy uruchomic ten film na pierwszym laptopie ale strasznie sie zacinał.. Wyłączylismy bestplayera i okazalo sie że film wciąż leciał. Przerażeni tą sytuacją chcieliśmy zaniechać dalszej próby odtwarzania .. ale nie.. Włączyliśmy 2012 Doomsday na drugim laptopie.. Zadziałał [na nasze nieszczęscie]- już sama czołówka wzbudziła u nas podejrzliwość , gdyż muza w stylu "Atak klonów" nie pasowała zbytnio do obrazu delty amazonki rodem z filmu przyrodniczego o pieprzonych mrówkach! Byliśmy twardzi - oglądaliśmy dalej.. Po 4 minutach biczowania naszych mózgów porażkową grą aktorską i "efektami" a'la "Jestem po porazeniu mózgowym i zajmuje sie grafiką komputerową" , wiedzieliśmy już że jest to film wyjątkowy. Dziewczynka pomyka po jaskini w krótkich spodenkach i topiku a na nogach ma japoneczki .. pan idący przed nią obraca sie co chwila i świeci jej ;atarką po oczach mimo że w "jaskini" jest jasno ! Znajdują na ścianie plastikowy krzyż przyklejony do pozłacanej ściany chyba kropelką. I ten dialog w namiocie chwile później- wbrew wszystkim odkryciom naukowym okazało się że w 3cim wieku naszej ery Majowie byli już Chrześcijanami - mimo że tak naprawde chrześcijanstwo nie bylo jeszcze nawet religią w tym czasie..MA SA KRA! Ale to nie koniec . Przenosimy sie do Baltimore gdze grupa najwybitbniejszych klimatologów świata móżdży nad wizualizacją grożącej katastrofy ..Szef panów ekspertów stwierdza ostatecznie że CAŁE ZACHODNIE WYBRZEŻE USA JEST ZAGROŻONE po czym nakazuje ewakuacje KALIFORNI, OREGANO i ...uwaga uwaga ...WASZYNGTONU! MA SA KRA ! No i ta kulka gradu, ktora przebija szybe samochodu i klatke piersiową umieśnionego męzczyzny ...Zabija go po czym dziura ww szubie niknie ! CUD.
Poza tym dialogi typu "Boże mój Boże , nie wiem nie wiem nie wiem o Boże" ,
Jakoś udalo nam sie cudem dotrwac do konca filmu chociaz nie bylo latwo. Ten film to porazka ale niesie ze sobą jedno przeslanie : KONIEC SWIATA NAPRAWDE NADCHODZI SKORO LUDZIE KRĘCĄ TAKIE GNIOTY !
NIE OGLĄDAJCIE - MA SA KRA !
My już migdy nie bedziemy tacy sami :(
POWODZENIA [i facet spada w przepaść - najlepsze ujęcie w filmie!]
"CAŁE ZACHODNIE WYBRZEŻE USA JEST ZAGROŻONE po czym nakazuje ewakuacje KALIFORNI, OREGANO i ...uwaga uwaga ...WASZYNGTONU"
Tutaj mała poprawka: chodziło nie o miasto Waszyngton D.C., ale o stan Waszynton, który jest rzeczywiście na północnym zachodzie USA(stolica Olympia, największe miasto Seattle)! Tutaj niesłusznie się przyczepiłeś...
Calkowicie podzielam zdanie. Ten film to totalna porazka. Ciagnie sie jak flaki z olejem, az dziw ze doczekalam konca. Jesli ktos po Twoim podsumowaniu jeszcze bedzie mial ochote obejrzec ten film to radze puscic od 1:12:00, jest kilka znosnych efektow, koniec mozna juz odpuscic.
WIELKIE DZIEKI!!!!
Troche napalilam sie na ten film, reklamowali go jako rzecz bardzo interesującą...
Dzięki wam powstrzymam się od oglądania tego badziewia.