Alb i wiem już, o co chodzi! W 2012 ma być euro, i to w Polsce, to wie na
pewno każdy. No i jak będziemy przegrywać, to się ośmieszymy i będzie
koniec świata.

Albo miało być.

Oj, nie dopatrzyłam. Jest, że to S.F.

@ Phoebe123 /"Jak świat może się "skończyć"? Widzicie jak to brzmi?;p"

/zapewniam Cię, że może się skończyć i kiedyś się skończy...

biologicznie - masowe wymarcie organizmów na skutek choroby, skrajnych warunków astro-geologicznych - jak zmiany w polu elektromagnetycznym Ziemi, zmiany w geologii kontynentalnej Ziemi (połączenie się kontynentów w jeden), wzrost aktywności Słońca (większa dawka UV i wzrost temperatury), czy kolizja do-75-procentowa z innym ciałem niebieskim...

fizycznie - kolizja od-75-procentowa z Księżycem, inną planetą czy asteroidą lub kometą.

/poza tym - jeśli Ziemianie przetrwają wyżej wymienione kataklizmy - pozostanie coś czego nie przetrwają - koniec wszechświata! naukowcy udowodnili, że wszechświat i cała jego materia, powstał w jednym punkcie na skutek tzw. Wielkiego Wybuchu, od tamtej pory materia się rozszerza, jak nadmuchiwany balonik; planety, galaktyki się od siebie oddalają, w końcu cała materia, z której także i my jesteśmy zbudowani, cząstki elementarne rozpadną się i pozostanie nicość i pustka... oczywiście teoretycznie, może w jakiś sposób dojdzie do kolejnego Wielkiego Wybuchu.

Ludzie Ziemia powstała niemal 5 miliardów lat temu i jakoś do dziś istnieje, czemu więc nagle ma przestać istnieć akurat w czasie naszego życia?
Toć to czysty egoizm...

@ fiefiu/

/a dlaczego akurat 65 mln lat temu uderzył w Ziemię meteoryt, który doprowadził do wymarcia dinozaurów a tym samym przyczynił się do powstania człowieka?... bo tak się stało, przypadek. /T-Rex też się pewnie zastanawiał, dlaczego mu na łeb leci kawałek kosmicznego gruzu, dlaczego teraz, dlaczego za jego życia...

/ostatni meteoryt spadł na początku XX-wieku na Syberii, wybuchł nad ziemią powalając setki tysięcy drzew, więc dlaczego, teraz gdzieś we wszechświecie nie może istnieć meteoryt, który ma kolizyjny kurs z Ziemią? ...i pewnego dnia uderzy w Ziemię i ją zniszczy lub tylko życie na niej?... może jutro, może za rok? /zawsze trzeba brać pod uwagę każdą możliwość zwłaszcza, że jak historia pokazuje takie rzeczy się zdarzały...