Emmerich tworzy przede wszystkim formę. Był to jego znak towarowy, zaczynając od Arki Noego, czyli od ukończenia studiów na HFF. Na 100% wybiorę się do dobrej sali na ten film, bo wydanie BR/DVD — choćby nie wiadomo jak wzbogacone — nie odda tego, co u niego w filmach lśni najjaśniej. czyli efektów specjalnych.
Oczywiście, że nie można oceniać filmu przed premierą, ale nawet jeśli film nie wespnie się na wyżyny teatralnego kunsztu, to wierzę że Emmerich nie wypuści widza z sali bez "WOW" wymalowanego na twarzy.