Bałem się przynudzania, ciągnących się kadrów smutnych twarzy matki i syna, ckliwej muzyki, moralizowania. Już pierwsza scena rozwiała moje obawy, potem jest tylko lepiej. Pomimo iż historia tego człowieka jest znana, scenariusz sprawia, że dajesz się wciągnąć, pomimo że wiesz mniej więcej co będzie dalej. Bardzo dobrze dobrany odtwórca głównej roli, Agata Kulesza potwierdza, że zagra wszystko genialnie. Nie interesuje mnie, czy treść filmu odpowiada faktom. To bardzo dobry film, zapominasz na chwilę, że jesteś w kinie, kupujesz całą historię, grę aktorów, muzykę. Warto po prostu.