Już trzeci chyba raz (po Gladiatorze i Pięknym Umyśle) trafiła się Russellowi rola, którą wcześniej obwąchiwał Cruise. Biorąc pod uwagę, jak dobrze Rasek wyszedł na ogryzkach po Tomie, zaczyna się robić ciekawie...
Misiek od 10 lat nie zagrał słabo...jeśli tylko cała reszta dopisze, to może być niezły film...
Nie wyobrazam sobie tego kurdupla Cruise'a w roli Maximusa. Dobrze,ze to Russell zagrał ta role, pasował do niej idealnie, i to w głownej mierze dzieki niemu "Gladiator"zdobył taki rozgłos:)
I świetnie. Niech no tylko Cruise sprzątnie jakąś rolę Russowi. Dobrze, że na razie jest odwrotnie, bo Tomek to raczej aktor marny...
Mało kto wie, że Russell Crowe miał zagrać główną rolę w "Zakładniku" Michaela Manna w 2004 roku. Niestety wcześniej podpisał kontrakt na film "Eucalyptus" z udziałem byłej żony Criuse'a Nicole Kidman. Nie mogąc pozyskać Crowe'a Michael Mann zaangażował do "Zakładnika Criuse'a". A "Eucalyptus" do dziś nie powstał. Więc można powiedzieć, że Criuse sprzątnął co najmniej 1 role Crowe'owi.