PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=94337}

30 sekund nad Tokio

Thirty Seconds Over Tokyo
6,8 453
oceny
6,8 10 1 453
30 sekund nad Tokio
powrót do forum filmu 30 sekund nad Tokio

Początek aż mdły. Taka maniera bardzo starych filmów, że główny bohater zawsze musi mieć swoją ukochaną, która będzie stać u jego boku bez względu na okoliczności. Początek to właściwie jedna wielka sielanka z udziałem państwa Lawson. Cały film bardzo sztampowy. Nikt tu nie powie, że zrzucą tylko kilka bombek, bo samoloty więcej nie uniosą przy takim krótkim pasie, nikt nie powie, że zamiast karabinów będą kije od szczotek, nikt nie powie, że nawigacja wysiadła. Ach to Amerykańska propaganda wojenna :/

ocenił(a) film na 5
gagarin77

Propaganda wielka i nachalna, ale na szczęście nie aż tak agresywna jak podobne filmy spod znaku III Rzeszy czy ZSSR. Mamy tu "tylko" wyniesienie pod niebiosa amerykańskich chłopców, nie ma natomiast gnojenia Japończyków. Nawet w jednej scenie Mitchum mówi, że wcale ich nie nienawidzi. Poza tym część rozgrywająca się w Chinach jest już nienajgorsza.

Trzeba natomiast pochwalić wykonanie - zwłaszcza znakomitą scenę bombardowania.

Sqrchybyk

Film nakręcono w 1944 roku, kiedy losy wojny w Europie nie były wcale przesądzone, a amerykanie toczyli ciezkie boje na pacyfiku. A ten "propaganda wielka i nachalna"... No sam się zastanów, o jakich amerykańskich chłopcach można by zrobić film ?? Złych, głupich i nieporadnych ?? Niestety zazdroszczę amerykanom ich "propagany filmowej", w polskim kinie wojennym zazwyczaj tylko krew, pot i łzy i dupa blada na koniec. Nawet film o Enigmie musieli nakręcić i rozprowadzić po świecie "obcy" :(

ocenił(a) film na 9
pi_kawka

Wreszcie głos rozsądku! Popieram!

ocenił(a) film na 9
gagarin77

Cała ta akcja z nalotem na Japonię była chwytem propagandowym mającym podnieść morale nie ma co się dziwić ze film jest w takim a nie innym stylu. jednak nie sądzę aby był aż tak bardzo przesłodzony i nasycony wojenna propagandą bo nawet dziś się go bardzo fajnie ogląda. Technicznie i aktorsko jest co całkiem porządne kino. A wracając do propagandy to nie wiem czemu się tak niektórzy czepiają tych amerykanów była wojna i jakoś trzeba był dbać o morale społeczeństwa. Polacy robili podobnie, choćby książka dywizjon 303 była napisana nie jako na zamówienie polskich władz i była rozprowadzana w okupowanej Polsce aby podtrzymywać na duchu ludność w okupowanym kraju. I też jest nieco przesłodzona a lotnicy są przedstawieni jako ludzie bez leku i skazy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones