długo zabierałem się za oglądanie tego filmu, bo trochę zniechęciły mnie przeczytane opinie. niestety, w pełni w większości uzasadnione. tu już nie chodzi o to, że nie jest to jakaś spektakularna produkcja, ten film nawet nie trzyma się kupy. poszczególne, niby fakty, zdarzenia ni postanie pojawiają się ni z gruchy ni z pietruchy dokładając wciąż chaosu. a sceny? pojedynki powietrzne? twórcy filmu mogliby choć postarać się o więcej tych animacji komputerowych bo wciąż przewija się jedynie kilka. realizm tych walk w powietrzu.... szkoda nawet pisać. a fakty? na samym początku jest informacja, że na nich powstał film. cóż, w bardzo ogólnym zarysie. to jest bardzo złe bo wiele z tych "faktów" nie miało zupełnie miejsca lub wyglądały zupełnie inaczej. choćby historia Frantiszka czy samego Zumbacha. generalnie film jest nadętym patosem, oderwanym od realiów tworem na który szkoda czasu. najgorsze z tego jest to, że sporo oglądających go osób, na jego podstawie będzie sobie tworzyć historie 303.