proszę nie obrażaj "american pie"

Dokładnie. "American Pie" to przy tym mistrzostwo świata, w dodatku niesamowicie śmieszne.
A mnie samochód pełen rzygów i koleś cały w gównie nie śmieszy. Ja bym se chciał zeżreć pizzę, piwa się napić i obejrzeć jakiś film niewymagający myślenia, no ale jak widzę te sceny to przecież niedobrze się robi... jak poje..ba..nym trzeba być, żeby lubić takie rzeczy?