PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=480762}

500 dni miłości

(500) Days of Summer
2009
7,1 157 tys. ocen
7,1 10 1 157242
7,3 63 krytyków
500 dni miłości
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Piękny i bardzo prawdziwy film o miłości;) i o tym, że nigdy nie należy się poddawać, bo nigdy nie wiadomo kiedy spotka się tę właściwą osobę;)
za krótki za krótki za krótki za krótki za krótki za krótki


Nuda 3/10

ocenił(a) film na 3

Mimo mojego uwielbienia dla Josepha Gordon-Levitt'a ten film to totalna porazka.... Nudny jak flaki z olejem...
Historia miłosna, przedstawiona z punktu widzenia mlodego mężczyzny, który się zakochał... Może być zasakaujące, że to on jest bardzioej zaangażowany w ten związek nie ona... Ale tojedyna rzecz, która...

Fabuła do bani ale film zrobiony w fajny sposób :))

Wielkie rozczarowanie... Zanim obejrzałam film słyszałam mnóstwo pozytywnych komentarzy. Nie mogłam się doczekać kiedy w końcu go obejrzę. Teraz dziwię się skąd tyle zachwytów. Owszem, pojawiło się klika ciekawych/zabawnych momentów, ale poza nimi jak dla mnie kompletna klapa... Przez cały film postać Summer była nie...

więcej

Jestem tuż po...

ocenił(a) film na 10

...obejrzeniu tego filmu. Był piękny, mądry i bardzo prawdziwy> Cudowne jest to że mówi o tym, że nie należy się poddawać i przestawać wierzyć, bo nigdy nie wiadomo kiedy spotka się tę właściwą osobę;)
za krótki za krótki za krótki za krótki za krótki za krótki


8/10

ocenił(a) film na 8

rewelacja; bardzo duże zaskoczenie, bo nie spodziewałem się po tym filmie za wiele; świetny scenariusz, nieschematyczny; bardzo dobra gra aktorska Gordona-Levitta (także mnie nieco zaskoczył)
Moja ocena: 8/10

piosenka

ocenił(a) film na 4

jak sie nazywa piosenka którą słychać na początku 8-go dnia?

zabójczy numer - jak na tym się nie śmiejesz , nie masz co oglądać 500 dni
miłości.
film dobry , inny , "nie plastikowy"

W roli głównej koszmarny chłopak, zero talentu. Historia znajomości młodych potwornie nudna. Pozbawieni jakiegokolwiek uroku.

zobaczylem ten film i moge napisac ze mi sie podobal, byl taki inny mialtaka dziwna forme (ten czas uplywania tych dni), generalnie nie lubie komedii romantycznych ale ten film jakos mnie tak poruszyl

... odnośnie ostatniej sceny w budynku. Bynajmniej nie chodzi mi o fabułę :) Czy ta scena (przed rozmową kwalifikacyjną) odbywa się w tym samym budynku, co ostatnia scena z filmu "The Perfect Sleep"? Nie znam się na architekturze (może było robione sporo budynków z podobnym wnętrzem?), ale wnętrza tych budynków są...

taki jakiśśśś...... nijaki.
daje tak 6/10

Jednak na pewno zrobił by na mnie większe wrażenie, gdybym nie widziała wcześniej The Sassy Girl, który ogólnie rzecz biorąc jest filmem gorszym od tego, ale bardzo podobnie skonstruowanym. Toteż, mimo,że realizacja filmu jest na prawdę dobra, to bardziej pozytywnie w tym momencie zaskoczył mnie plot ;)

denerwujacy, irytujacy...to jakieś nieporozumienie... Nie pojmuję sceny, w której siedzą razem na ławce, gadając o tym, że ona jest już mężatką, kiedy mu tłumaczy, że zrozumiała, że to nie on itd... Nie rozumiem jego uśmiechów w tej sytuacji, nie rozumiem tego, że trzyma go w tej sytuacji za rękę; co prawda przez cały...

więcej

Witam,

Oglądając "500 dni miłości" spodziewałem się niezwykłego przedstawienia magicznego uczucia. Miłość to przecież coś szalonego i wybuchowego, a tu nastała lekka monotonia szarych dni. Aktorzy starali się podciągnąć temat, ale jednak mimo wszystko odczułem lekki niedosyt. Szarówka, szarówka , szarówka ... Jednak...

więcej

niezwykla swiezosc, lekkosc, usmiech na twarzy.
kilka rzeczy sprawia, ze ten zwyczajny calkiem film, pozbawiony "wooooooooow" historii, staje sie naprawde wyjatkowy: bohaterowie nie sa wypranymi z osobowosci manekinami; opowiesc jest to po prostu historia jednego z wielu zwiazkow (i wlasnie to jest wyjatkowe - gdy w...

więcej

ten aktor, który grał główna rolę jest zarąbiaszczy :) co za uśmiech...ech

Na początku co prawda denerwowało mnie to skakanie do dalszych dni, ale później się przyzwyczaiłam. Film jest nieprzewidywalny, niebanalny, no po prostu świetny! A końcówka to mnie rozwaliła na łopatki - z otwartymi ustami patrzyłam się przez dobrą minutę w okno! Szok! Nie było tradycyjnego zakończenia! :) POLECAM FILM

więcej

Niezły

ocenił(a) film na 7

Niezły film, ani ziębi ani grzeje, oglądnąć warto, ale bez szału i ciągnie się. Mimo wszystko polecam.

szkoda czasu na takie kino . jak dla mnie nieporozumienie nie wiem co kierował ludzi którzy wymyślili ten badziew .