Ja tam lubię tego Arnolda. Najlepszy jego film po wszystkim co nakręcił po Prawdziwych kłamstwach. I lepszy od Incepcji. Kawał klimatycznego saj faja i tyle. Mam wrażenie, że to film Petera Hyamsa, którego Hyams sam nie nakręcił. Typowa przecież dla niego rzemieślnicza acz zacna jak zwykle u Hyamsa robota.