Film ogólnie słaby. Nie chodzi tu o wtórność i podobieństwa do chociażby tysiąc lat po ziemi. Nawet nie chodzi o żałosną długość filmu... Pilot Yellowstone trwał dłużej.
Mam spory zarzut, ale ten film nie jest odosobniony. Dlaczego film o dinozaurach nie jest filmem o dinozaurach? Gdzie są triceratopsy, Stegozaury itp? Po jaką cholerę wymyślać jakieś nowe drapieżne gady? Czemu to ma niby służyć? Przecież to są wymarłe gatunki zwierząt a nie zastrzeżone znaki towarowe... W serialu Terranova było to samo. Też jakieś głupie chlastacze, chociaż mogły to być po prostu dinozaury. No nie rozumiem.