Skoro już umieszczamy naszych bohaterów na planecie Ziemia 65 milionów lat temu to naprawdę tak trudno dać tam dinozaury zgodne z obecną wiedzą naukową? Po co wymyślać jakieś dziwologią skoro jest tak wielki pakiet różnych gatunków, do wyboru, do koloru.


Sama koncepcja na początku całkiem niezła, jakaś zaawansowana cywilizacja eksplorująca kosmos rozbija się na planecie Ziemia...tylko 65mln lat temu kiedy żyją dinozaury. No myślę sobie niezły pomysł na popcorniaka klasy B, nawet jest trochę gęsty klimat, dostajemy parę niezłych widoczków i cóż....To tyle z pozytywów. Niestety dalej jest już tylko gorzej i lecimy równią pochyłą ku przepaści, wątek fabularny absolutna padaka, nieciekawy, nieangażujący, animacje dinozaurów są przeciętne, a sceny akcji co najwyżej średnie. Próba wplecenia wątków humorystycznych wyszła żenująco i pokracznie, nieudolne próby nawiązania jakiś relacji między bohaterami również wychodzą kiepsko. Zmęczyłem się okropnie, mimo mojej gorącej sympatii do dinozaurów to jeden z najgorszych filmów jakie ostatnio oglądałem.