początek dość intrygujący. w czasach gdy po naszej planecie hasały dinozaury w innym zakątku wszechświata istnieje cywilizacja praktycznie taka sama jak nasza i jeden z ich statków w skutek wypadku ląduje u nas. można było tu rozwinąć wiele różnych ciekawych wątków. skończyło się na tym, że przez 1,5 oglądamy strzelającego Drivera do dinozaurów, któremu na koniec udaje się uciec. WTF? tego filmu mogłoby po prostu nie być
Ja się spodziewałem, że ta dwójka zapoczątkuje życie ludzi na planecie Ziemia. Co prawda dziewczynka 9-letnia, ale w końcu by podrosła. Przez dwa czy trzy pokolenia pomogłaby im przetrwać technologia (coś tam jeszcze działało), a potem by się towarzystwo rozpleniło po całej planecie. Nie zgadzałby się jednak wiek ludzkości, bo jak wiadomo 65 milionów lat temu nie było nawet prymitywniejszych form człowieka. Ale można by tu jakąś ściemę walnąć. Jeśli chodzi o wiecznie głodne jaszczurki, to każda scena z ich udziałem wywoływała we mnie śmiech. A gdy już nie tylko głód jaszczurkami kierował, ale też chęć zemsty, to tarzałem się ze śmiechu po dywanie, niczym Tarzan.