Po obejrzeniu super filmów (jak dla mnie) "Moje córki krowy" "Planeta singli" coś drgnęło w polskiej komedii ( romantycznej, tragi-komedi) ale niestety o filmie "7 rzeczy...." nie mogę tego powiedzieć.
Za mało śmieszne, za mało wzruszające -a jak wiadomo to jest możliwe do połączenia.. Czegoś w tym filmie brakowało. Zdjęcia Warszawy super, gra aktorów również niezła ( dla mnie najlepiej wypadła przerysowana postać Zamachowskiego) muzyka- utwory Sylwii Grzeszczak też pasujące - ale całość jakoś mnie nieco nudziła.