Za cholerę nie rozumiem skąd ocena 6.5. Studenci 1 roku kinematografii robią lepsze filmy. Nawet do filmów klasy B ciężko to zaliczyć. Tym bardziej nie rozumiem, co tu robią takie nazwiska jak Costner czy Besson.
Scenariusz od początku do końca to kompletne dno. Film tak naprawdę o niczym, a realizacja koszmarna. Szkoda każdej minuty.