Byłby nawet fajny gdyby nie proste błędy na poziomie produkcji klasy D
-biorą do akcji laskę którą można rozpoznać
-nikt nie obstawia dachu
-prowadząca akcje ma rozkaz zabić Albinosa
-czemu Ethan nie zabija albinosa ? on nie zna rozkazów ?
-czemu prowadząca rzuca lornetką zamiast zabić Albinosa ?
-Ethan po prostu nie poda portretu pamięciowego, zamiast drążyc temat ?
-prowadząca akcje tez widziała Albinosa przez lornetkę i nie może go rozpoznać ?
to tak na szybko tylko z początkowych 15 minut :D
Ten film to bzdura na bzdurze, zero logiki, a wszyscy zachowują się tak, jakby nikt nie chciał nikogo zabić, ale to łykałem, nie podobało mi się, ale łykałem.
Dopiero zrzucenie samochodu z mostu mnie złamało. To by nawet w Jamesie Bondzie nie przeszło. Wilk uderzył o asfalt, a w albinosa wjechał samochód przecież. Trupy absolutne powinny być. Kiedy zaczęli wychodzić, to czekałem aż z bagażnika święty mikołaj się pojawi. Jakby ten samochód eksplodował, to by było o niebo bardziej realistyczne.
I ogólnie film fajny, lepszy niż zakładałem, ale przez takie właśnie błędy strasznie irytujący i dlatego dość nisko go oceniam.