Właśnie wróciłem z premierowego pokazu.
Cóż, nie ma co ukrywac, że mocno przyciągnęło mnie tam nazwisko "Burton". Bardzo lubiłem jego filmy i animacje. W tym roku zaś, chyba jedyną, która naprawdę warta była uwagi, była, wg mnie, "Coralina i tajemnicze drzwi".
No i oglądając "9", dostałem wiele tego, na co liczyłem. A nawet pewnych rzeczy, jeszcze więcej.
Film (bajka?) wręcz kipi akcją, ciągle coś się dzieje. I tego się boję, że wielu może odebrac ten film jako zbyt nasycony "bombologią" i właśnie akcją. Ja się z tym nie zgodzę. Wychodzi to temu filmowi tylko na dobre. Wizualizacja jest wręcz wyśmienita. Tak się właśnie powinno robic animacje!
W pozytywnym odbiorze dzieła bardzo pomaga silna antropomorfizacja kukiełek. Czemuż się jednak dziwic, skoro ich korzenie są... ekh... nie zdradzę gdzie ;) Ogólna post-apokalistyczna wizja świata wałkowana jest od dawien dawna, i chyba kiedyś jednak to tego dojdzie. W "9" zauważyłem kilka powiązań z "Matrixem". Wojna ludzie-maszyny, czy chociażby małe pająko-stwory bardzo przypominały mi maszyny z filmu Wachowskich właśnie. Czy tylko ja to zauważyłem?
Bardzo ciekawa jest sama chistoria, scenariusz. Pomysł z kukiełkami i ich numeracją, maszyną, sposobem ukazania ludzkich uczuc i cech charakteru na każdej kukiełce, jako częsci składowe jednego człowieka. Nie chcę zdradzac szczegółów filmu, ale warto na to zwrócic uwagę, jak różni od siebie samych możemy byc, w zalezności od danej sytuacji. Zgadzam się jednak z tym, co napisał w swojej recenzji naczelny. Jak na taki wspaniały pomysł, mozna było pociągnąc ten film o co najmniej 30 minut dłużej. Jednak, nie narzekajmy, i cieszmy się tym, co jest. A jest dużo do podziwiania.
Jeżeli pan Acker swtorzy więcej filmów na miarę "9", to... już nie mogę się doczekac!
Ciężko mi jest ocenic ten film cyfrą. 8/10 to filmy bardzo dobre, które zasłużyły sobie aby mocniej się nimi zainteresowac i by do nich wrócic. 10/10 to antyki, arcydzieła kinematografii, których - jak narazie - widziałem tylko kilka w życiu. Także, daję temu filmowi tytułową "dziewiątkę" :-) Mam nadzieję, że wielu podzieli moje zdanie, iż całkowicie zasłużoną.
Noo, rozbudziłeś maksymalnie moja ciekawość. Już nie mogę się doczekać oficjalnej premiery :)
Dobra recenzja!.Napisz mi tylko czy w clipach i w trailerach nie pokazali oby wszystkiego co najlepsze ?.Czy w filmie kinowym bedzie cos jeszcze fajnego czego nie pokazali w clipach ?.
Jeszcze zalezy mi na muzyce?.czy muzyka jest dobra ?.
Muzyka niestety jest taka sobie. Nie rażąca ale soundtrack'a nie będę szukał.
Po trailerze z Coheed and Cambria spodziewałem się więcej, ale cóż...
Film jak dla mnie 9/10
@Alia_Atryda,
no ja też się nie mogłem doczekać, dlatego poszedłem już na pokaz przed-premierowy :) Byłem trochę zdziwiony, no niby jak rezerwowałem miejsca kilka dni przed seansem, to już wszystkie miejsca były zajęte. A w kinie... zgoła inaczej, sporo było jednak pustych miejsc. Niemniej, warto było :)
@lavrenzo84,
Też się tego obwiałem, odnośnie trailerów i, co tu dużo mówić, spoilerów. Bo teraz coraz więcej reklamówek w kinie przed seansem zdadza wiele detali filmu. Tak samo jest z trailerami w necie. Strasznie mnie to denerwuje. Przez ostatni miesiąc w kinie widziałem już tyle trailerów "Bękartów wojny", że też obawiam się, iż mało mnie zaskoczy w tym filmie. Obym się mylił. Chyba bierze się to z tego, że producenci chcą na maksa zainteresować i zachęcić widza do kupna biletu i przyjścia do kina. Czyżby aż tak krucho było teraz z frekwencją w kinach?
W każdym razie, obejrzałem wczoraj jeszcze raz trailer "9", i stwierdziłem jednak, że jest on tylko namiastką tego, co widzimy w filmie. Naprawdę, pokazuje trochę, owszem, ale nie jest tak źle jak myślałem - w kinie czeka na Ciebie to co w trailerze x dużo więcej. Ja siedziałem wgnieciony w fotel przez cały seans :)
Co do muzyki - powiem szczerze, że również mi się podobała. Jest bardzo nastrojowa i pasuje do ogólnego klimatu kompozycji. Napewno bardzo dobrze zespala się z całością i z efektami, jeszcze bardziej je potęgując. Całość razem, tworzy świetne dzieło.
dobra recenzja i widzę że warto iść na film do kina, jedna rzecz "chistoria piszemy przez "h" !!!
@zonk_2,
Moja wina. Moja wina, moja bardzo wielka wina :-) Ta "chistoria" mnie później dobiła, jak jeszcze raz przeczytałem to co napisałem. A pisałem już późnym wieczorem, zaraz po powrocie z kina. Chciałem napisać to "na świeżo", a byłem już dosyć zmęczony i chciałem jak najszybciej walnąć się do wyrka. Ogólnie zawsze zwracam uwagę na pisownię. Twierdzę, że to, jak ktoś pisze, w pewnym sensie świadczy o człowieku. Szkoda, że na "FilmWebie" nie ma możliwości edytowania swojego ostatniego postu :/
Ja mam z goła inne odczucia. Film ładny - zgadzam się, dużo się dzieje - zgadzam się. I to by było tyle. Dużo pościgów, hałasu, usiekają, biegają i tak bez przerwy. Brak w tym filmie nastroju. Zwalnia jedynie na moment (bardzo sympatyczna scena ze słuchaniem płyty), a tak to pędzi przed siebie bez wytchnienia. Ogląda się to nawet przyjemnie, ale na tym rozpędzie cierpi fabuła, której praktycznie nie ma. Można opowiedzieć ją w trzech zdaniach ze wszelkimi szczegółami. A najgorzej jest z końcówką, oczywiście efektowna, piękna wizualnie, jak cały film zresztą, ale bez najmniejszego sensu, dlaczego? co? kto? po co? Ja nie wiem. Chyba bo tak... Film zdecydowanie nie dla małych dzieci, spora dawka brutalności, więc powiązanie przyczynowo skutkowe powinno być mocniejsze.
Byłam na przedpremierowym pokazie i z chęcią oglądnę ten film jeszcze raz:). w sumie, "9" to bardzo ludzka rzecz, tylko bez ludzkich istot;). Podobało mi się to , że każda z lalek miała swój indywidualny wygląd, własną osobowość, dobre i złe strony oraz "swoje 5 minut" w filmie.Wspaniała atmosfera zagrożenia i elementy zaskoczenia sprawiają, że ta animacja to prawdziwa uczta dla oczu. Więcej takich filmów.
Bardzo fajnie to ująłeś :) Teraz wiem, że na 100% pójdę do kina :)
BTW - (sorry ale to kuje w oczy, a prawdopodobnie się śpieszyłeś i dlatego ta pomyłka) Napisałeś "chistoria" xD - tak na poprawę humoru :D
Ja daje mocne 8/10.Dlatego ze nie byl zrobiony na tak wielka skale na jaka oczekiwalem ze bedzie zrobiony.To jest jedyny minus tego jak ze swietnego filmu z jak ze swietnym przeslaniem i z jak ze swietna atmosfera i pomyslem.
Nie. Ale ja nie napisałem, że była ;-)
Tylko, że ta animacja była wg mnie jedną z najlepszeych, z tego roku. Przynajmniej z tych, które miałem już okazję widzieć.
bardzo mocna i solidna 9/10!
właśnie wróciłem z kina i film oceniam jako zjawiskowy.
pomijając rewelacyjną scenografie (ukłony panie Burton już myślałem, że Gotham City niczym nie przebijesz), kapitalny scenariusz, niesamowite ujęcia (vide scena z mecha-ptakiem na dachu katedry) i drugie dno w filmie znalazło się pełno smaczków, które dla mnie w takich produkcjach mają duże znaczenie, np.: retrospekcje w "starym" stylu czy chociażby kapitalna scena z płytą gramofonową.
sam pomysł na umiejscowienie akcji w okolicach naszej I WŚ i zrobienia z tego post-apokalipsy uważam za bardzo trafioną
polecam z czystym sumieniem!!