Chyba ci sie filmy pomyliły. Film nominowany do Oskara, to krótkometrażówka pod tym samym tytułem od tego samego reżysera ( http://www.youtube.com/watch?v=5IQcMeNh7Hc ) wyprodukowana chyba 4 lata wcześniej. Acker wymyślił sobie, że po tym nakręci długometrażówkę i też dostanie nominację. Ale tym razem to sie chyba przeliczy...
Popieram was. Bajka jest prześliczna, ale fabuła i dialogi kuleją. To się dobrze ogląda, ale pozostawia duży niedosyt.
Coralina sto razy lepsza.