Historia na faktach jest to 100% prawdziwe kino w swoim gatunku arcydzieło.
Początkowo wygląda chaotycznie ale stopniowo film i bohaterowie stają się niewiarygodnie prawdziwi wręcz można poczuć się obecnym w tych dramatycznych wydarzeniach.
Obowiązkowo dla obecnych i niedoszłych przestępców i wszystkich agresywnych cwaniaków i dupków.
Na końcu widać jakimi są zasrańcami.
Dziewczyny też powinny to oglądnąć i pomyśleć czy aby idą w odpowiednim czasie w odpowiednie miejsce i z kim.
Daje bez wahania 9/10
Zgadzam się w 100% ale tylko do końca drugiego akapitu... Potem w mojej opinii pozwalasz sobie na zbyt duże uproszczenie problemu a w kolejnym fragmencie piszesz coś kompletnie nie związanego z fabułą. Tak czy inaczej nie chcę Cię obrażać i pochopnie oceniać więc poprzestanę na tym. Sam dałem także 9/10
Przykro mi, ale moim zdaniem (subiektywnym, zaznaczam) z tym arcydziełem to przesada. W mojej ocenie film owszem można obejrzeć, ale żadna rewelacja. Na pewno widziałam o wiele lepsze filmy. Historia nawet ciekawa, ale nie porywająca. Poza tym dla mnie film trochę za smętny. Moja ocena 6/10.
A tak na marginesie to nie zgadzam się z fragmentem Twojego komentarza dotyczącym dziewczyn - wynikałoby z tego, że dziewczyny nie mogą wieczorem wyjść do knajpki na rzutki - one przecież nie pałętały się po żadnych podejrzanych zaułkach i podejrzanymi typami, tylko były na terenie miasteczka uniwersyteckiego ze swoimi przyjaciółmi z grona studenckiego.
Pozdrawiam :)
Smętny, a jaki ma być? Przesz to historia o ludzkiej tragedii, złych decyzjach i ich konsekwencjach. Moim zdaniem świetny film, bez moralizatorstwa, tylko przyczyna i skutek. Faktycznie na początku trochę za bardzo chaotyczny. Ale retrospekcja świetnie zmontowana. Na koniec niech wspomnę o muzyce, uwielbiam taki rodzaj muzyki w filmie. Dla autora tematu: bardziej zwróciłbym uwagę tym, którzy brną w bagno całe życie chcąc go uniknąć. Również wszystkich pozdrawiam i życzę samych 10/10 filmów :-)
Smętny?? A czego się spodziewałeś? - komedii romantycznej albo filmu akcji a la "Transporter"? Film należy oceniać adekwatnie do tego, co z założenia miał przedstawiać.