Naprawdę trudny film do przetrawienia, lubię ambitne kino, nawet surrealistyczne, ale tu było go aż nadto, po za tym po opisie filmu spodziewałem się czegoś innego, czegoś z przesłaniem, jako, że takie filmy naukowo-fantastyczne są na swój sposób bardzo wyrafinowane, a tu... Wulgaryzm, obrzydliwość i erotyzm połączony na swój surrealistyczny sposób. Wulgaryzm czy erotyzm, a nawet obrzydliwość może występować w filmach, ale tu mamy dosłownie coś co powoduje we mnie wymioty. Chociażby scena sekretarka + "szef" + wisienka, dosłownie odrażające. Chciałbym przy tym zauważyć, że mało mnie rzeczy w kinie rusza, i jestem też fanem serii Piła, ale ona nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak to dzieło. Ale być może, właśnie o to chodziło autorowi, w końcu obrazy surrealistyczne mają działać na emocjach, a ten film właśnie tak robi. Wahałem się czy ocenić film na 4 czy 5 myślę, że słowne "ujdzie" z 4 oddaje w 100% jak się czuję po sensie, przy czym to takie "bardzo ujdzie". Czemu nie mniej? A za to, że ruszył moimi kiszkami co jest nie lada osiągnięciem, i przynajmniej pobudziłem się emocjonalnie, co prawda w stronę obrzydzenia, ale lepiej tak niż wcale.