97 minut do śmierci Forum

Cieszy mnie, że ten bufon skończył w takich gniotach.

Film z taką ilością nonsensów, że oczy bolą. Nie wiem co tam Baldwin robi (?) Aż tak źle, że musi się łapać takich produkcji? Ehhhh

Przy większym budżecie, z lepszym poprowadzeniem scen w samolocie i bez tej fatalnej sceny z ostrzelaniem samolotu mogłaby wyjść perełka, a tak jest śliska byle jaka małza, choć mimo bzdur nie nużąca i z ciekawym twistem na koniec.

No i ten polski tytuł... Typowy przejaw myślenia "ja wiem lepiej, jaki tytuł powinien...

było słychać strzały...

Baldwin sięgnął dna grając w czymś takim

Jeden, duży zbiór nonsensów i kiepskich efektów które nawet w latach 80-tych ubiegłego wieku uważana były by za prymitywne.