Murray jak zawsze świetny i zabawny w ten swój flegmatyczny sposób ale Duvall jest po prostu wspaniały w swej roli...powala na kolana, pełen szacun...
Dla mnie też rewelacja!Lubię taki klimat i ten specyficzny subtelny humor.Wszystko tworzy doskonałą harmonię; muzyka, zdjęcia, gra aktorów.Wszystko z wyczuciem i bez przesady.I wiele jest powiedziane "między wierszami".Naprawdę doskonałe kino dla wymagającego widza.
Rzeczywiście. Film stworzony bardziej dla kreacji aktorskich niż dla jakiegoś uniwersalnego przesłania. Absurdem niestety jest ostatnia scena. Trudno uwierzyć, że pochówkowi bohatera, towarzyszy taka a nie inna ilość żałobników. Jeszcze jakiś czas wstecz przysłuchiwała mu się kilkuset osobowa ciżba, zdając się przyjmować do wiadomości i serc jego wyznanie, jego spowiedź. A na pogrzebie nie pojawia się nawet owa rozradowana rodzina, do której dzięki bohaterowi tak bardzo uśmiechnął się los. Cóż, wyraźnie nie pasowałoby to do smutnawej i rzewnej konwencji filmu. Aktorstwo 9/10. Film 5/10.