Zamiast podniecać się niedoszłą rolą Karolaka może warto byłoby jednak przyjrzeć się jednej scenie, która moim zdaniem jest perełką całego filmu. Przemyślana, poruszająco zagrana przemowa Duvalla. Cudo. Zawyżyła ona bardzo moją ogólną ocenę filmu.
To był kulminacyjny moment filmu i został odegrany po mistrzowsku. Ogólnie film niezwykle klimatyczny, spokojny, ale i tajemniczy co przyciągało uwagę. Naprawdę dobre kino obyczajowo-komediowe, spokojnie zasługuje na 7/10 szczególnie dzięki dobrze odegranym głównym rolom. Niestety za bardzo się przeciągał etap oczekiwania i ostatecznie za to nie dałem mu 8