To było tak złe, że aż cholernie złe. Po pierwsze, dźwięk jest dograny osobno i kompletnie nie pasuje do tego co aktualnie dzieje się na ekranie (przykładowo starsza babka ucieka z auta, a w tle słychać jęki młodej dziewczyny jak z filmu porno!). Dialogów jest niewiele, ale jest za to narrator, który cały czas nam tłumaczy fabułę (chyba pierwszy raz się z czymś takim spotykam, strasznie to było idiotyczne).
Po drugie, montaż jest okropnie "rwany", wszystko jest bez ładu i składu.
A po trzecie, morderstwa sprowadzają się do dużej ilości krwi, ale ran na ciele niewiele.
Lubię zapomniane, serowe slashery, ale ten film (choć nie wiem czy podciągnąłbym go pod slasher) był totalnym nieporozumieniem.