Jeszcze słabszy od części pierwszej... W oryginale mieliśmy chociaż klimat przez jakieś pierwsze pół godziny... tutaj o klimacie możemy sobie pomarzyć. Mało tego, przez cały film tempo jest strasznie wolne a pod względem fabuły praktycznie nie posuwamy się ani trochę do przodu. W zasadzie fabuła jest tak banalna a następne rozstrzygnięcia tak do bólu schematyczne, że naprawdę trudno wytrzymać do końca seansu. Jest to kino nużące i odpychające swymi mało ambitnymi pomysłami i jeszcze gorszą realizacją. Gumowe dzieciaki w ogóle nie straszą. Jakby tego było mało nie ma w obsadzie nikogo, kto mógłby ten film pociągnąć swoją grą... a najbardziej irytująco grał Frederic Forrest. Postaci kompletnie bezbarwne. Zakończenie słabiutkie. Cóż, dwójka chyba tylko za to, że oglądałem jeszcze gorsze filmy... Moja ocena: 2/10.