Nie widziałem jeszcze tego filmu, ale prawdopodobnie może się on okazać bardzo istotny dla ludzi niepełnosprawnych. I co? Ano, w Warszawie gra go tylko Kinoteka - kino najeżone długimi schodami na każdym kroku, czyli nikt na wózku nie ma szans tego obejrzeć. Można było choć TROCHĘ pomyśleć i puścić to w Muranowie. Żyjemy w dość kretyńskim kraj...