Gniot, Gniot i jeszcze raz gniot, ja nie rozumiem, czy komuś się nudziło gdy to robił co za chłam i beznadzieja.
Gniot? Bez przesady. Bardzo sympatyczny czarny klon "Egzorcysty". Ogląda się przyjemnie i z nostalgią. Dla wielbicieli nurtu blacksploatacji mus absolutny. Lepiej obejrzyj raz jeszcze "Lord of the Rings".