sceny batalistyczne faktycznie bardzo dobrze zrobione,nastroj polityczny tez dosyc sobie ale ten watek milosy mnie osobiscie jakos meczyl zwlaszcza od jej strony.lubie gre Konstantin Khabenskiy
dokładnie, za sceny wojenne 8 za wątek miłosny 3, "to ile ma pan żon" - trafnie zakpił z Kołczaka ten krasnoarmiejec na końcu...
Przecież batalistyka w tym filmie jest totalnie skopana. A szczególnie bitwy morskie. Takich głupot jeszcze nie widziałem.
zgadzam się początkowa scena na morzu genialna :) aż sobie pomyślałam oglądając ją, ze Polska na milion lat takich scen nie nagra hehehe scen miłosnych trochę za dużo było i nudnawe się okazały, ale to było ważne dla biografii Kołczaka mimo wszystko... A Kostia Chabienski jest genialnym aktorem i jak zawsze zagrał świetnie :P
P.S. widzę, że pan Fidel uważa się za "jedynego słusznego znawcę" historii Rosji, batalistyki, walk morskich, życia Kołczaka... uwielbiam takie persony na filmwebie :P:P:P
bo te sceny z punktu widzenia wojskowości i fizyki są głupie do imentu, z rzeczywistością pola walki początku XXw. mają tyle samo wspólnego co Pszczółka Maja
uwielbiam na filmwebie niedouków na polu fizyki i historii, wystarczy im blaszaną balię z muszkietem pokazać i są zachwyceni
człowieku a które filmy historyczne są 100% zgodnie z rzeczywistością ?! nie ma takich !!! dlatego nie, ma co się "mądrować"
wizualnie to fajnie wyglądało, było emocjonujące i o.k. ja nie interesując się historią XX w. nie oburzę się i tak, że to niezgodne...
sorry, ale większość widzów nie jest z wojska, czy historykami i sorry ale gówno ich obchodzi, że widzisz w filmie jakieś błędy...
kruczki historyczne są dla historyków i pasjonatów.... żeby zwykły człowiek się zorientował, ze jest coś nie tak to musieli by wcisnąć w filmie jakiegoś kolesia z mieczem średniowiecznym :P:P
czy to moja wina, że świat pełen tępych niedouków? i dzięki temu twórca filmu może wsadzić scenę gównianą a publika i tak będzie piała z zachwytu?
co nie zmienia faktu, że sceny batalistyczne w tym filmie są debilne, takie gówno owinięte w błyszczący papierek
piszesz, że nie masz wiedzy na temat historii i wojskowości, co jednak nie przeszkadza Ci wydawać kategorycznych opinii w temacie, facepalm
jak się na czymś nie znasz, to mądrze by było siedzieć cicho i słuchać tych którzy wiedzą o czym mówią
i dla informacji - nie jestem z wojska ani nie jestem historykiem, zwyczajnie mam wiedzę i trochę rozumu, żeby się nią posłużyć
sorry koleś ,a le to TY WYDAJESZ KATEGORYCZNE osądy jadąc po tym filmie !!!!!!!!
ja wyrażam tylko swój zachwyt nad filmem i dziwię się, że są takie osoby, co uważają się za jedyne godne do oceniania filmów...
jakie osądy???? nazywam jeno rzeczy po imieniu, jak pokazują debilizm to mówię, że to debilizm i wsio
z punktu widzenia rzeczywistości i prawdy historycznej ten film kłamie i fałszuje na potęgę
mówisz, czy wmawiasz ? to różnica :P oj nie gorączkuj się już tak w każdym temacie dotyczącym tego filmu, bo to wygląda, jakbyś usilnie chciał wszystkich przekonać, że to bardzoooo zły film... żeby się podobać dla większości nie musi być 100% historyczny :) Poza tym wystarczyło raz po kolei wypisać, co wg ciebie jest niezgodne z historią, a nie każdego rozmówcę posądzać o debilizm, bo on się zachwyca filmem.... Jak na razie widzę ogólniki o niezgodności, a gdzie konkrety ? :P
bo jest zły
realia skopane
przedstawia fałszywy obraz historii
skrajnie pretensjonalny, stężenie patosu ociera się o konwencje genewskie
obraz romansu żenujący
na konkrety się nie nabiorę bo nie mam tyle czasu, domagasz się bym człowiekowi z wiedzą matematyczną trzecioklasisty tłumaczył przestrzeń Banacha
taa lepiej się wykręcić uznaniem, że rozmówca jest za głupi :/ a WIELKĄ SZTUKĄ jest umieć wytłumaczyć swoje racje i przedstawić wiedzę laikom !!
to co napisałeś to nie są konkrety tylko ZARZUTY FABULARNE = co ci się nie podobało....
zaraz żenujący romans :p to ocena zachowania Kołczaka, czy samej sytuacji ? widać ludzie z miłości potrafią być żenujacy :P
oj tam pomyłki się zdarzają :P jak tobie "żuję " powinno być :P:P i nie jestem dzieckiem :)
do każdego, kto się z tobą na tym forum nie zgadza... każdego jak na razie objechałeś...
nie jesteś dzieckiem, no popatrz, nie pomyślałbym
różnica taka, że moje to literówka a Twoje ortograf podobnie jak kilka innych w Twoich postach, literówek Ci nie wytykam
tam od razu objechałeś, śmieję się gdy kto gada zacietrzewiony a pojęcia nie ma o temacie