Ludzie, którzy negatywnie komentują ten film i dają same 1/10 są albo kobietami, albo nie powinni do końca czuć się mężczyznami.
Bo tutaj chodzi o mocne, męskie k***a kino, że tak to ujmę.
Co z tego, że nie ma w nim choć krztyny sensu, dialogi są cokolwiek mongolskie, Chev daje po ryju każdemu kto mu się nawinie pod rękę i musi jeszcze dbać o to aby jego sztuczna pompa działała.
W tym filmie nie ma co się doszukiwać sensu! To jest film do obejrzenia z kumplami przy piwie, a nie romantyczna komedia dla dwojga.
I właśnie na przekór takim jak oni oceniam ten film na 10. Bo raz - mi się podobał, dwa - jest świetnym odstresowywaczem i trzy - genialną rozrywką na jakieś 100% MĘSKIE party przy piwku i jakimś fastfoodzie.
Pozdrawiam wszystkich którzy myślą tak samo jak ja :D
Dokładnie w 100% zgadzam się z tym komentarzem. Crank to prawdziwe męskie kino, a jeżeli jakiemuś mężczyźnie się to nie podoba to resztę powinien dopowiedzieć sobie sam :)
W pełni zasłużona ocena 10/10 dla tego filmu. Oby więcej takich powstawało. Tym filmem Jason Statham udowodnił, że w kopaniu po mordach jest obecnie NAJLEPSZY! I nikt tego nie zmieni przez najbliższe lata!