Dawno nie widziałem tak rąbniętego filmu, zupełnie odbiega od utartych schematów i pokazuje coś nowego, świeżego. Reżyser nie boi się eksperymentować i chociaż film jest w 100% nieprawdopodobny świetnie się go ogląda. Mogliśmy dostać kolejny film o kolesiu który szuka zemsty i z powagą Rambo przedziera się przez szeregi mafii i dokonuje swojej heroicznej vendetty. W zamian dostajemy prześmiewczy film akcji z oryginalnymi ujęciami i szybkim ruchem kamery rodem ze stajni Tarantino.
Po prostu rozwalił mnie motyw z pocieraniem... xD
7/10
Fakt jest to cos zupelnie nowego, innego, swiezego, niekonwencjonalnego...co nie znaczy ze zlego bo film wymiata...jest to poprostu poltorej godziny totalnej rozpierduchy doprawionej swietnym specyficznym humorem :) walka cheva z chinolem rodem z godzilli haha az mi oczy wywalilo jak to zobaczylem...8/10
Polecam ten film ale nalezy podejsc z dystansem i go zrozumiec jest niejako parodia albo film akcji w klrzywym zwierciadle :D
dokladnie crank rulez 1 i 2 podoba mi sie b jest inny od wszystkiego
przez krecenie ujec w stylu blair witch czujemy akcje i szybkosc zero stabilnosci kamery montaz ujec tez na wsokim poziomie przejscia miedzy ujeciami mistrzostwo co do tresci proste nic glebokiego ale to mialo takie byc poprostu caly czas nawalanka ale w dobrym wydaniu nie da sie nudzic na tym filmie (cos w tylu ong bak 1 tez polecam)