Gdy pierwszy raz zobaczyłem trailer Crank 2 pomyślałem że to jakaś bujda, że tak głuuuupi film nie może istnieć :F
Ale jednak.
Szczerze to niesamowicie mi się mimo tego spodobał :) Cały film to po prostu perfidna parodia filmów akcji. Wszystko jest w nim przekolorowane, groteskowe i bezsensowne. Scenariusz powstawał zapewne na zasadzie "co z tego że nie będzie miało sensu ale będzie dobrze wyglądać" :F
Z całą pewnością nie należy traktować tego filmu poważnie. Salwy śmiechu powodowały u mnie nie tyle "gagi" co cała absurdalność tego co dzieje się w co drugiej scenie :) W sumie to nie tyle salwy śmiechu co, mówiąc internetowym slangiem, salwy "OMG..w..t..f.." :] Film napewno wymykający się ramom, mający udowodnić że "jak sie nie da jak sie da".
Bardzo podobało mi się przeplatanie zwolnień w stylu talk-show czy (w poprzedniej części) halucynacji w windzie.
Moim zdaniem film udany, nie aspirujący do miana "ambitnego" kina, raczej skierowany na samą akcję, z pominięciem sensu, głębokiego przekazu czy realistyczności:)
Ogólnie - polecam
sensowna wypowiedź...mało takich na filmwebie... podbijam ;]
zapomniałeś jeszcze dodać czegoś o oryginalnym klimacie 2-giej części, lekko orientalna nutka w tle (świetny soundtrack Pattona), wątek chińskiej mafii, proste rozwiązania fabularne, a jakże genialnie tworzą klimat w filmie... plusem jest też pojawienie się na ekranie wielu znanych i nie znanych nazwisk, lub też zapomnianych dawno...
ogólnie film jest świetny, każdy fan kina akcji znajdzie w nim wiele "smaczków" dla siebie ;]