Znakomite kino akcji. Coś a'la Tarantino, tylko troszke bardziej efekciarskie i odrobinę mniej wysmakowane.Po raz kolejny znakomicie odegrał swoją role Pan Statham, doprawdy znakomity to aktor a filmy takie jak London czy właśnie Crank są tego najlepszym dowodem. Wspaniale poprowadzona kamera, swietna muzyka, no i naprawde dosć oryginalna fabuła(jest tam kilka błedów i sprzeczności, ale nic co odrazu kłuje widza w oczy)tworza jak dla mnie całość konkretnego i znakomitego kina akcji. poprostu coś nowego, odbiegającego od dotychczsowych schematów, czyli zły-dobry, albo zabili go i uciekł:D(no mże w tym wypadku nie do końca, ci co obejrzeli zrozumieją). Jak dla mnie naprawde mocna 9. Polecam