Dawno się tak nie uśmiałem. Przypominał mi klimatem filmy Tarantino , tyle że więcej tutaj akcji i śmiechu. Ale trup ścielił się gęsto , hehehe.
Amy Smart zagrałą super pustą blondynkę, scena z robieniem loda w aucie mnie powaliła ( jak nie pozwoliła dojść Cheliosowi , aby nie zasnął ):D