Świetny montaż. Dobra gra. Znakomita muza. Tempo - super. Dobre dialogi. Fajne wnętrza,
samochody; dobre twarze, charakteryzacja... wszystko dobre! Dobry film. Śmieszne trupy, albo
żygają keczupem, zataczają się, albo tak zabawnie bełkoczą, zanim umrą. Gagi z obcinaniem
sobie różnych rzeczy, są zabawniejsze, niż w Pulp Fiction. Żadna tam rewelacja, ale za to kawał
świetnej roboty i nie chce się iść sikać w czasie oglądania. Statham na motocyklu w szpitalnym
fartuszku, to majstersztyk; ubawiłam się jak rzadko. A już myślałem, że Amerykanie stracili
poczucie humoru.
Co to ja sobie miałem przypomnieć... aha!! Scenka grzmocenia panny na ulicy pełnej gapiów w Chinatown rozwaliła mnie doszczętnie. I te ręce uniesione w geście triumfu :)) Uśmiałem się co niemiara. Scena ze strzelaniem z pistoletu z uciętą ręką.. no to już wiadomo skąd tą scenkę zerżnął Rodriguez w filmie "Macheta" (na początku filmu jest analogiczna scenka z pistoletem w obciętej dłoni). Fajny odprężający nie wymagający główkowania film, w sam raz na deser po poruszającym "Atlasie Chmur" :)
" Fajne wnętrza"-dawno nie czytałem czegos takiego.Co było fajnego w zwykłych pokojach?
Cześć; właśnie to, że film, jak każdy jest kręcony w studiu i trzeba te "zwykłe pokoje" jakoś zrobić. Postawić używane rzeczy, rekwizyty, lampy, oświetlenie... zdaj sobie sprawę, że każde z tych wnętrz, ma tylko 2 a najwyżej 3 ściany; z tyłu siedzi ekipa filmowa ok. 15. osób. Za tymi ściankami, które są z kartonu jest następna ekipa, od bezpieczeństwa, technologii i takich tam rzeczy. A wnętrza są zrobione tak dobrze, że tylko piszę, że w ogóle a całym filmie wszystko jest zrobione dobrze.
Każdy film jest kręcony w studiu(sceny pokojowe)?To ciekawa teoria-a co najlepsze z tego co widziałem,to w Adrenalinie były pokoje hoteowe,pokoje w willi itd. nie ma tam nic nadzwyczajnego,to wszystko mozna znalezc w kazdym filmie klasy B lub C."Dzieki" za to,ze wyjasniłes mi jak to wyglada od strony technicznej;)Pozdrawiam.
Siema, Berith;
absolutnie wszystko jest kręcone w studio. Jakieś pokoje w hotelu, lub motelu są na podorędziu "Paramounth", Zauważ, że "Gniew Oceanu", lub "Waterworld" są w całości nakręcone w studio, gdzie jest specjalny basen do tego. Co do tekturowych ścianek, stały w Hollywoodzie tysiące, ale od czasu Bessona "Piąty element" zaczęły znikać, gdyż po co komu jakiś plan, skoro się go robi w 3D.
Ja napisałem nie dlatego "fajne wnętrza", że są w ogóle fajne, ale niezależnie od tego, czy są z tektury, czy z kompa, są po prostu dobrze zrobione do sytuacji.
Prawdopodobnie jedyną rzeczą w tym filmie nie zrobioną sztucznie jest goła dupa Stadhama i zapewne się to opłaciło, zresztą jest śmieszne. Wszystko jest zrobione na najwyższym poziomie i chociaż film może być głupi, lub nieistotny, to fajnie jest to oglądać i nie mieć żadnych zastrzeżeń. Pozdrawiam wielce, Witek :-)
"absolutnie wszystko jest kręcone w studio"-nie wiem dlaczego idziesz w zaparte,jak ewidentnie widzisz na oczy zwykłe pokoje(a nie studio)." są na podorędziu "Paramounth", -masakra.Słyszałes kiedys o czyms takim jak "wynajem mieszkania"?
Czyli według twojego myslenia,wszystkie sceny rozgrywajace sie w pomieszczeniach są krecone w hangarach,a nie w prawdziwych mieszkaniach?
I do czego jeszcze bym sie doczepił,co nadzwyczajnego jest w charakteryzacji w tym filmie?
No właśnie to jest dobre pytanie. Otóż nadzwyczajne jest to, że wszyscy i wszystko wygląda normalnie, codziennie, czyli przekonująco. Trzeba zdać sobie jednak sprawę, że absolutnie nic w takim filmie nie jest przypadkowe, nawt śmieć leżący gdzieś na ulicy. Robota filmowa, szczególnie amerykańska, wymaga dopracowania każdego szczegółu, w każdym kadrze: nawet rodzaju zapalniczki, klamki, itd.
Właśnie dlatego, że to wygląda tak "normalnie" napisałem, że to doskonała, profesjonalna robota.
Natomiast we wnętrzach i recepcjach prawdziwych hotelików kręci się amatorszczyzną, która idzie do śmieci.
Pozdrawiam ogromnie i zapewniam, że znam się na tym, gdyż jestem filmowcem i współpracuję z producentem Seagala, przy kręceniu wybuchów w starych fabrykach (takie rzeczy jeszcze robi się w Polsce, nie na komputerze).
Brak mi słów a propo tej charakteryzacji.Życze,wspólpracy przy duzo,duzo lepszych i ambitniejszych filmach(nawet kina akcji),anizeli takich produkcji jak film "Adrenalina".Nie masz wrazenia-a propo tych wypowiedzi o wnetrzach i "swietnej charakteryzacji",że troche przynosisz wstyd ludziom z tej branży?Nieodpowiadaj.Mam nadziejze,że ktos te dyskusje jeszcze przeczyta.Pozdrawiam i żegnam.
'Natomiast we wnętrzach i recepcjach prawdziwych hotelików kręci się amatorszczyzną, która idzie do śmieci"-takie coś pada z ust filmowca,przerażające..